W Brazylii runęła tama w kopalni. Nawet 200 osób zaginionych
Co najmniej siedem osób zginęło w brazylijskim stanie Minas Gerais po tym, jak w piątek zawaliła się tama w kopalni rudy żelaza - poinformowały lokalne władze. Ofiar śmiertelnych może być znacznie więcej, bo około 200 osób jest zaginionych.
Trwa akcja ratunkowa. Do tej pory ratownicy znaleźli siedem ciał.
Wypadek miał miejsce w gminie Brumadinho, liczącej 39 tys. mieszkańców, położonej 60 km na południowy zachód od Belo Horizonte, stolicy Minas Gerais. W wyniku zniszczenia tamy uwolniona została ogromna ilość szlamu i błota, które rozlały się po okolicach i zmusiły do ewakuacji mieszkańców z rejonów położonych w sąsiedztwie kopalni.
Lawina błota
Według świadków tama została doszczętnie zniszczona. Agencje piszą, że na filmach zamieszczanych w internecie przez świadków wydarzenia widać ogromną lawę błota, która zalewa domy, niszczy drogi i dewastuje środowisko naturalne.
Não somos fortes como imaginávamos, tão inteligentes como divulgamos é tão pouco respeitamos a natureza como necessitamos. Ore por Brumadinho #OremosPorBrumadinho #OremPorBrumadinho #oreporbrumadinho #Brumadinho #BrumadinhoSos #BrumadinhoMG #MinasGerais #minas #vale pic.twitter.com/2g4E53oQ9u
— gudecastro (@gudecastro) 26 stycznia 2019
Do akcji ratowniczej skierowano pięć helikopterów, których zadaniem jest przede wszystkim ratowanie ludzi, uwięzionych w szlamie.
URGENTE Tragedia en Brasil, en el estado de Minas Gerais una presa de relave en ciudad de Brumadinho colapso y en este momento los bomberos informaron que existen 200 desaparecidos. El agua se llevo por su paso decenas de viviendas. Imágenes RN de Brasil. pic.twitter.com/z7jIe97fnK
— EXTRAS DE NOTICIAS DEL MUNDO (@NOTICIAS445207) 25 stycznia 2019
Kolejna tragedia
W 2015 roku, także w stanie Minas Gerais, doszło do pęknięcia dwóch tam, co doprowadziło do katastrofy ekologicznej. Woda, która wówczas przelała się przez zapory na rzece Rio Doce w gminie Mariana, zniszczyła kopalnie rudy żelaza i niosąc zanieczyszczone surowce rozlała się w promieniu 500 km.
Zginęło wtedy 19 osób, a pół tysiąca straciło dach nad głową.
Czytaj więcej