Nowoczesna chce stworzyć rejestr gabinetów ginekologicznych dostępnych dla niepełnosprawnych

Posłanka Nowoczesnej Monika Rosa zauważyła, że obecnie nie istnieje żadna baza danych, mówiąca ile gabinetów ginekologicznych w Polsce jest dostosowanych do potrzeb kobiet z niepełnosprawnościami i czynnych w niestandardowych godzinach.

 

- Nie można tych danych zdobyć ani od NFZ, ani od samorządów, ani od izb lekarskich - zaznaczyła posłanka Nowoczesnej. Wskazywała, ze "dane GUS mówią jedynie, że na 26 tys. placówek leczniczych, ok. 15 proc. nie było dostosowanych dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi, ale tylko kilka procent miało możliwość pomocy kobietom niewidomym".

 

Posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder podkreśliła, że gabinety ginekologiczne określone jako dostępne dla kobiet z niepełnosprawnością, to tylko te, które według prawa budowlanego są dostępne dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim. - My mówimy o kobietach głuchoniemych, niewidomych, z niepełnosprawnością intelektualną - wskazywała.

 

Zapytanie do ministra i samorządów

 

Posłanki Nowoczesnej chcą stworzyć bazę gabinetów ginekologicznych dostosowanych dla niepełnosprawnych kobiet, dlatego zapowiedziały skierowanie do ministra zdrowia zapytania o to, ile jest takich gabinetów w Polsce.

 

Analogiczne interpelacje do samorządów będą składane przez radnych Nowoczesnej w całej Polsce. Zebrane dane pozwolą też posłankom dowiedzieć się, jaka jest w tej kwestii skala potrzeb w całej Polsce, by później móc wnioskować o powstawanie nowych gabinetów ginekologicznych dostosowanych dla niepełnosprawnych kobiet i czynnych w niestandardowych godzinach.

Czytaj więcej