Neumann o spotkaniu Morawieckiego z opozycją: mam wrażenie, że chce sobie tylko zrobić zdjęcie
- Mam takie wrażenie, że pan premier poza takim piarowym wydźwiękiem tego spotkania, czyli zrobienie sobie zdjęcia z opozycją, nie bardzo ma pomysł, o czym chce rozmawiać - powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" Sławomir Neumann (PO). Decyzji o udziale w spotkaniu PO jeszcze nie podjęła. Mateusz Morawiecki zaprosił polityków na rozmowę o zmianach w prawie po śmierci prezydenta Gdańska.
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił szefów klubów parlamentarnych oraz kół sejmowych w najbliższy piątek o godz. 15.30 na spotkanie, które odbędzie się w Sejmie. Celem tych rozmów ma być wypracowanie propozycji zmian w prawie w związku z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
"Nie chcemy rozmawiać jak leczyć skutki, tylko przyczyny"
- Chciałbym poważnej rozmowy, PO chciałaby poważnej rozmowy. Mówimy o tym we własnym gronie od wielu dni po tej tragedii, która wydarzyła się w Gdańsku. Uważamy, że musimy wspólnie, jako klasa polityczna i wszyscy ludzie, którzy w tej przestrzeni społeczno- politycznej funkcjonują, przeciwdziałać nienawiści - powiedział szef klubu PO w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Neumann stwierdził, iż ma wrażenie, że "premierowi zależy na jakim piarowym przykryciu całej tej sprawy i pokazaniu, że coś robi".
- Ja bym chciał, żeby zostały zrobione rzeczy, które naprawdę spowodują, że nigdy więcej taki mord polityczny, który widzieliśmy na Pawle Adamowiczu się nie powtórzy - podkreślił.
- Ja nie chcę z panem premierem dyskutować o tym, żeby leczyć skutki, tylko pomyśleć o tym, jak leczyć przyczyny, a żeby leczyć przyczyny i nie było takich skutków, to musimy dobrze zdiagnozować to co się wydarzyło i jakie są tego przyczyny i zadziałać - powiedział Neumann.
Dodał, że z agendy spotkania, którą niedawno otrzymał wynika, że "pan premier nie bardzo ma pomysł, o czym chce rozmawiać".
- Zamierza nam mówić o tym, że minister sprawiedliwości chce zaostrzyć kary, a minister zdrowia chce wprowadzić badania psychiatryczne - powiedział szef klubu PO.
PO nie chce pełnić roli "misia z Krupówek"
Przyznał, że wierzy, że to spotkanie, "może być poważnym spotkaniem i poważną rozmową", ale nie chciałby pełnić roli "takiego misia z Krupówek, czyli bycia na zdjęciu z premierem".
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego, czy PO weźmie jednak udział w piątkowym spotkaniu odpowiedział: "PO jest największą partią opozycyjną, która chce na swoje barki wziąć odpowiedzialność za rządzenie Polską, za rozwiązywanie takich problemów i my odpowiedzialnie podejmiemy i odpowiedzialnie zakomunikujemy tę decyzję".
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze