Gdańsk: ok. 500 osób skorzystało z pomocy psychologicznej po zabójstwie prezydenta Adamowicza

Polska
Gdańsk: ok. 500 osób skorzystało z pomocy psychologicznej po zabójstwie prezydenta Adamowicza
PAP/Leszek Szymański

Około 500 osób skorzystało z różnych form pomocy psychologicznej, jaką zaoferowano w Gdańsku po śmiertelnym w skutkach ataku nożownika na prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Pomoc nadal jest oferowana.

O skali dotychczas udzielonej pomocy psychologicznej poinformowała we wtorek Sylwia Ressel konsultant ds. komunikacji społecznej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie (MOPR) w Gdańsku.

 

Ressel podkreśliła, że specjaliści nadal są do dyspozycji każdej potrzebującej osoby, a pomoc jest bezpłatna i można z niej skorzystać przez całą dobę.

 

Wsparcie oferowane jest także w dni powszednie w godzinach od 8.00 do 15.00 pod numerem tel. 58- 347-82-82 w MOPR oraz w godzinach od 8.00 do 14.00 pod numerem: 58-320-44-04, pod którym dyżurują psycholodzy Gdańskiego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

 

Doraźna pomoc

 

Przedstawicielka MOPR dodała, że do dyspozycji w ciągu dnia są także psycholodzy w Centrach Pracy Socjalnej w dzielnicach Gdańska.

 

- Dyżurujący udzielą potrzebującym osobom wsparcia doraźnego telefonicznie i - w razie potrzeby - spotkają się z mieszkanką lub mieszkańcem, by przeprowadzić rozmowę lub konieczną terapię. Pomogą załagodzić emocje, zapanować nad stresem związanym z niedawną tragedią - poinformowała.

 

W niedzielę, 13 stycznia, wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.

 

W sobotę odbył się pogrzeb prezydenta Gdańska. Urna z prochami Adamowicza spoczęła w kaplicy św. Marcina w bazylice Mariackiej w Gdańsku.

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie