Urodziła dziecko, choć od lat jest w stanie wegetatywnym. Zatrzymano pielęgniarza
- 36-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem zapłodnienia kobiety w stanie wegetatywnym, która w zeszłym miesiącu w zakładzie opieki zdrowotnej w Phoenix urodziła dziecko - powiedziała w środę na konferencji prasowej szefowa policji w Phoenix w Arizonie Jeri Williams. Jak się okazało, zatrzymany to pielęgniarz, który "opiekował się" niesamodzielną kobietą.
Kobieta urodziła dziecko 29 grudnia w ośrodku Hacienda HealthCare w Phoenix. Gdy sprawę nagłośniły amerykańskie media, pracownicy lecznicy przekonywali, że nie mieli pojęcia, iż kobieta jest brzemienna. Twierdzili, że zorientowali się, w jakim jest stanie dopiero wtedy, gdy zaczęła rodzić.
Według informacji przekazanych w środę przez policję, syn 29-letniej kobiety "ma się dobrze".
"Porusza kończynami, reaguje na dźwięki"
29-latka jest pacjentką ośrodka od "co najmniej 10 lat". W wydanym we wtorek oświadczeniu rodzina zaprzeczyła pojawiającym się wcześniej informacjom, jakoby ich córka była w śpiączce.
"Ona cierpi na znaczną niepełnosprawność intelektualną w wyniku niedotlenienia w dzieciństwie" - podkreślili bliscy 29-latki. "Ona nie mówi, ale ma zdolność poruszania kończynami, głową i szyją; reaguje na dźwięki i zachowała mimikę twarzy" - dodali.
Kobieta z plemienia San Carlos Apache wymaga jednak całodobowej opieki. Oznacza to, że wielu pracowników tej placówki miało dostęp do jej pokoju.
Policja wszczęła śledztwo w kierunku możliwej napaści seksualnej na kobietę. Śledczy zebrali m.in. materiał genetyczny wszystkich pracowników ośrodka.
Testy DNA
W środę zorganizowano transmitowaną m.in. w mediach społecznościowych konferencję prasową, podczas której poinformowano o pierwszym zatrzymaniu w tej sprawie.
- 36-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem zapłodnienia kobiety w stanie wegetatywnym - powiedziała szefowa policji w Phoenix w Arizonie Jeri Williams.
Zatrzymany to Nathan Sutherland, licencjonowany pielęgniarz, który pracował w Hacienda HealthCare od 2011 roku. Według CNN, to właśnie on "opiekował się" pokrzywdzoną.
Podstawą do zatrzymania 36-latka była zgodność jego DNA z materiałem genetycznym noworodka. Mężczyzna trafił już do aresztu hrabstwa Maricopa.
Czytaj więcej
Komentarze