Próbował wjechać na Ukrainę kradzioną teslą. Auto warte 350 tys. zł odzyskali pogranicznicy
41-letni obywatel Ukrainy chciał wyjechać z Polski samochodem marki tesla przez przejście graniczne w Dorohusku. Podczas kontroli strażnicy ustalili, że auto zostało skradzione w Norwegii. Samochód, którego wartość oszacowano na 350 tys. zł, został zabezpieczony. Kierowcę przesłuchano w charakterze świadka. Twierdził, że nie wiedział, iż samochód był kradziony.
- 5-letnie auto, o napędzie elektrycznym i szacunkowej wartości około 350 tys. zł, zostało zabezpieczone. Kierowca utrzymuje, że nie wiedział, iż samochód, którym we wtorek usiłował przekroczyć granicę był kradziony - powiedział rzecznik komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, Dariusz Sienicki.
Dodał, że nie było podstaw do jego zatrzymania, a sprawa będzie wyjaśniana.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału SG odzyskali ponad 300 pojazdów pochodzących z przestępstwa, o wartości ponad 11 mln zł.
Odzyskano citroena o wartości 200 tys. zł
Z kolei policjanci z Nowej Soli odzyskali skradzionego w Niemczech citroena jumpera o wartości 200 tys. zł. - Do sprawy został zatrzymany 28-letni mieszkaniec Słupska (woj. pomorskie) - poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Do zatrzymania podejrzanego w kradzionym aucie doszło we wtorek na jednej z dróg w pow. nowosolskim. 28-latek siedzący za kierownicą busa nie miał do niego dokumentów, a nawet uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto mężczyzna był pod wpływem amfetaminy.
Policjanci sprawdzili samochód w policyjnych systemach. Okazało się, że został skradziony w połowie stycznia tego roku w Niemczech.
- 28-latek trafił do policyjnego aresztu i w najbliższym czasie stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwo - powiedział Maludy. Dodał, że po zakończeniu czynności procesowych auto wróci do właściciela.
Czytaj więcej
Komentarze