Sędzia po dyscyplinarce dostał awans. "Poleciła go prezes krakowskiego sądu"
Ministerstwo sprawiedliwości dało delegację do orzekania w Sądzie Okręgowym w Krakowie sędziemu Przemysławowi Wypychowi, który ma wyrok dyscyplinarny - poinformował portal OKO.press. Wypych w przeszłości był upominany m.in. za niesporządzenie w terminie uzasadnień w kilkudziesięciu sprawach karnych i o wykroczenia. Resort miał podjąć decyzję o delegowaniu na prośbę prezes krakowskiego sądu.
O pracę na delegacji w sądzie okręgowym ubiegało się w sumie dziewięciu sędziów. Jak poinformowało OKO.press prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, Dagmara Pawełczyk-Woicka przedstawiając kandydatów ministerstwu sprawiedliwości poinformowała, że Wypych najbardziej zasługuje na delegację "ze względu na staż i merytoryczne przygotowanie". Jednocześnie poinformowała, że sędzia Wypych był karany dyscyplinarnie.
Po wyborze sędziego, na wniosek członków Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie sprawę zbadał prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie. W połowie stycznia poinformował, że Pawełczyk-Woicka dopełniła formalności i może rekomendować dowolnego kandydata.
Ministerstwo nie udzieliło odpowiedzi
"Sędzia Wypych ma w życiorysie wyrok dyscyplinarny. W 2015 roku sąd dyscyplinarny przy Sądzie Najwyższym prawomocnie uznał go winnego dwóch przewinień dyscyplinarnych, za co wymierzył mu karę dwóch upomnień" - informuje OKO.press.
Wypych został upomniany za to, że w latach 2011-2013 podjął dodatkowe zatrudnienie bez informowania o tym prezesa sądu. Drugie przewinienie dotyczy niesporządzenia w terminie uzasadnień w kilkudziesięciu sprawach karnych i o wykroczenia.
Ministerstwo sprawiedliwości nie udzieliło odpowiedzi na pytanie OKO.press, dlaczego sędzia po dyscyplinarce został delegowany do pracy w Sądzie Okręgowym. Z kolei Sąd Okręgowy poinformował, że na odpowiedź ma 14 dni.
Czytaj więcej
Komentarze