Właściciele Escape Roomów ws. kontroli w ich branży: to bardzo często drobne uchybienia
- Spośród 418 skontrolowanych budynków, w których działały escape roomy, nieprawidłowości nie stwierdzono tylko w 83 obiektach - poinformował we wtorek minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Właściciele Escape Roomów, odnosząc się wyników kontroli podkreślili, że często to drobne uchybienia lub uchybienia ciążące na właścicielu budynku, w którym znajduje się pokój zagadek.
We wtorek minister przedstawił wyniki kontroli w escape roomach, jaką przeprowadził Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Dotychczas skontrolowano 418 obiektów, do kontroli pozostały jeszcze 54. Minister poinformował, że spośród 418 skontrolowanych obiektów w 220 przypadkach wszczęto postępowania administracyjne. W efekcie tych postępowań wyłączonych z użytkowania zostało 59 obiektów (nie może być w nich prowadzona tego typu działalność).
Nieprzedłożenie stosownych dokumentów
Ponadto w stosunku do 115 obiektów nadal toczą się postępowania wyjaśniające.
- Są to postępowania głównie związane z nieprzedłożeniem stosownych dokumentów, takich jak np. książka obiektu budowlanego, protokoły z kontroli okresowych stanu technicznego czy zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania - powiedział Kwieciński.
Poinformował, że nieprawidłowości nie stwierdzono tylko w 83 obiektach.
- To pokazuje potężną skalę niespełniania wymogów przepisów - ocenił minister.
4 stycznia w lokalu z pomieszczeniem typu escape room w Koszalinie wybuchł pożar, w którym zginęło pięć dziewcząt, a jeden mężczyzna doznał ciężkich poparzeń.
"Proponujemy zmiany w prawie budowlanym"
- Proponujemy, by w przypadku zmiany sposobu użytkowania obiektu obowiązkowo dołączać do zgłoszenia ekspertyzę wykonaną przez rzeczoznawcę ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych - poinformował minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Dodał, że w obecnym kształcie ustawy prawo budowlane jest zapisany "obowiązek dołączenia do zgłoszenia ekspertyzy technicznej wykonanej przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane bez ograniczeń z odpowiedniej specjalności, a także stosownych pozwoleń, uzgodnień lub opinii wymaganych odrębnymi przepisami".
Właściciele Escape Roomów: to drobne uchybienia
Do wyników kontroli odniosło się Stowarzyszenie Właścicieli Escape Roomów, które zostało zarejestrowane po tragedii w Koszalinie.
Stowarzyszenie przypomniało, że w "ostatnich tygodniach temat kontroli pojawiał się w przestrzeni publicznej bardzo często", ale zwykle w formie uogólnień krzywdzących branżę.
"Z tego powodu bardziej uprawnione byłoby już mówienie o skali nieprawidłowości w polskich biurowcach i lokalach użytkowych, w których najczęściej znajdują się nasze scenariusze. Należy pamiętać, że gdyby z podobną gorliwością i szybkością skontrolowano w ten sposób często sąsiadujące z nami biura, puby czy gabinety, wynik kontroli byłby podobny" - zaznaczono w oświadczeniu.
Stowarzyszenie podkreśliło też, że jego członkowie są "głęboko poruszeni tragedią, która miała miejsce w Koszalinie". Przypomnieli również, że chętnie współpracują ze służbami w celu podniesienia bezpieczeństwa w branży.
Zaapelowali ponadto "o zachowanie rozsądku, poszanowanie zasady równości wobec prawa", a także zauważyli, że "tego rodzaju działania są przeciwieństwem powszechnie zapowiadanego wsparcia państwa dla małych i średnich przedsiębiorstw".
"Naszym zdaniem próby dyskredytowania profesjonalizmu jednej z niewielu rozrywkowych branż, w których Polska jest jednym ze światowych liderów, to bardzo zły kierunek. Nie tylko dla wizerunku pokoi zagadek, ale i całego kraju" - zaznaczono w oświadczeniu.