Popełnili samobójstwo w hotelowym pokoju. Sprzątaczce zostawili liścik i napiwek
"Nie patrz za zasłonę, nie żyjemy, to dla ciebie" - brzmiała notatka zostawiona dla sprzątaczki wraz z banknotami. Młoda para z Brooklynu popełniła samobójstwo w jednym z hoteli w Nowym Jorku. Para prawdopodobnie udusiła się.
David Koenig (33 lata) i Ellen O'Meara (30 lat) 15 stycznia wykupili dobę w Yotel Hotel na Manhattanie. Ich ciała wieczorem znalazła 48-letnia sprzątaczka, która weszła do pokoju nr 1830 i znalazła w drzwiach prześcieradło, zasłaniające widok pomieszczenia. Do kartki dołączono notatkę i stos dziesięciu banknotów 20-dolarowych.
Gdy sprzątaczka odsunęła prześcieradło, znalazła dwa ciała.
Para postanowiła popełnić wspólnie samobójstwo. W pokoju znaleziono także dwie koperty, które zawierały ostatnią wolę i testament. Pod hotelowym łóżkiem leżała książka poświęcona różnym metodom samobójstw, z zakładką na stronie o uduszeniu, bo taki prawdopodobnie sposób wybrali - uduszenie za pomocą podtlenku azotu i torby plastikowej.
Obok nich na łóżku znajdowała się plastikowa torba, do której włożono dwie plastikowe rurki połączone z dwoma czerwonymi kanistrami z podtlenkiem azotu.
Znajomi pary: byli smutni i przygnębieni
David Koenig i Ellen O'Meara byli przyjaciółmi i awangardowymi muzykami. Ich znajomi powiedzieli "New York Post", że para poznała się rok temu. Według nich oboje byli smutni, przygnębieni, a być może cierpieli też na depresję. Mimo wszystko osoby znające Koenig i O'Mearę byli zszokowani, słysząc o tym, co się stało.
- To prawie tak, jakby od pierwszego dnia, kiedy te dwie osoby się spotkały, wiedziały, że umrą razem – powiedział jeden z funkcjonariuszy nowojorskiej policji.
Pakty samobójcze stanowią mniej niż 1 procent ogólnej liczby samobójstw w USA. W 2017 roku 47 173 Amerykanów popełniło samobójstwa, a wszystkich przeprowadzonych prób było 1,3 mln.
Czytaj więcej
Komentarze