Dworczyk: odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników finału WOŚP spoczywała na organizatorach
- Służby państwa w tej dramatycznej sytuacji stanęły na wysokości zadania i sprawdziły się. Samo wydarzenie nie było organizowane przez państwo, nie było też zarejestrowane, jako impreza masowa - powiedział w programie "Graffiti" Michał Dworczyk. Szef kancelarii premiera zaznaczył, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników "spoczywała na organizatorach" 27. finału WOŚP w Gdańsku.
13 stycznia Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie następnego dnia zmarł.
W poniedziałek Prokuratura Krajowa poinformowała, że zatrzymano szefa ochrony imprezy WOŚP, który "wprowadził policję w błąd", że Stefan W. "posługiwał się plakietką Media", aby wejść na scenę w Gdańsku.
"Jeśli ludzie będą chcieli omijać prawo, to będzie omijane"
Piotr Witwicki zapytał Michała Dworczyka, czy w tej sprawie spodziewa się kolejnych zatrzymań. - Nie wiem jakie będą dalsze działania prokuratury, ale ta sprawa na pewno zostanie wyjaśniona i wszelkie czynności, które będą realizowane przez służby, doprowadzą do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tak, by ta tragedia nie mogła się w przyszłości powtórzyć - powiedział.
- Proszę pamiętać o tym, że samo wydarzenie nie było organizowane przez państwo, nie było też zarejestrowane, jako impreza masowa. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników spoczywała na organizatorach - zapewnił Dworczyk.
Szef KPRM zapytany, "czy można tak duże imprezy można organizować bez udziału państwa" odpowiedział, że "to pytanie o odpowiedzialność wszystkich podmiotów, które takie przedsięwzięcia organizują". - Nawet najlepsze prawo jeżeli ludzie będą chcieli je omijać, to będzie omijane. Takie są fakty, tu jest potrzebna elementarna wyobraźnia - dodał.
Dworczyk jest zdania, że po ataku na prezydenta Gdańska celem powinno być "złagodzenie języka sporu politycznego w Polsce". - To jest odpowiedzialność wszystkich, nie tylko polityków ale również mediów, ludzi kultury, tych osób, które mają wpływ na życie publiczne w Polsce - podsumował.
Czytaj więcej
Komentarze