Prezydent na nartach. Tym razem jeździł charytatywnie
Znany z zamiłowania do nart prezydent Andrzej Duda wsparł swoją obecnością 12-godzinny narciarski maraton w Zakopanem. To cykliczne, charytatywne zawody, których celem jest wsparcie sportowców z niepełnosprawnością. Prezydent wyruszył na trasę jako pierwszy, tuż za nim ze stoku zjechał minister zdrowia Łukasz Szumowski oraz minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Zawody zorganizowano na Polanie Szymoszkowej. Uczestnicy tworzą maksymalnie 30-osobową drużynę i jeżdżą po stoku przez 12 godzin, próbując pokonać jak największą liczbę kilometrów i tym samym pobić rekord Polski - 679 km.
W zawodach uczestniczą mistrzowie oraz reprezentanci Polski oraz polskie legendy narciarstwa alpejskiego, m.in. Andrzeja Bachleda-Curuś, Jacek Nikliński, Maciej Gąsienica–Ciaptaka, Ewa Grabowska-Gaczorek, Małgorzata Tlałka-Długosz i wielu innych.
Dla pozostałych chętnych do wzięcia udziału w imprezie przygotowano mini-slalom.
Każdy przejazd podczas zawodów premiowany jest przez sponsora.
Przed rozpoczęciem maratonu prezydent oraz organizatorzy minutą ciszy uczcili pamięć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- W funkcji ministerialnej dużo ruchu nie ma, dlatego cieszę się, że poza tym, że mogę pomóc innym, zażyję również trochę ruchu - powiedział Polsat News minister Szumowski.
Czytaj więcej