Zakończyła się sekcja zwłok zmarłego prezydenta Gdańska
Zakończyła się sekcja zwłok zmarłego w poniedziałek prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza; jej wstępne wyniki prokuratura ma otrzymać w środę - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Prokuratura kontynuuje przesłuchania. Przesłuchiwani są zarówno świadkowie zdarzenia, jak i znajomi napastnika - Stefana W. Zabezpieczono też komputer zabójcy.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi równolegle dwa śledztwa powiązane ze śmiercią prezydenta Gdańska. Każde z tych postępowań nadzoruje inny prokurator. W ramach pierwszego z nich ustalane są okoliczności zabójstwa - przebieg zdarzenia, motywy działania sprawcy itp. Drugie postępowanie ma na celu sprawdzenie prawidłowości organizacji i zabezpieczenia niedzielnego gdańskiego finału WOŚP, w czasie której to imprezy zaatakowany został Paweł Adamowicz.
Śledczy przesłuchują świadków
We wtorek w obu śledztwach kontynuowane były przesłuchania świadków - poinformowała Grażyna Wawryniuk rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W poniedziałek śledczy przesłuchali ponad 20 osób. Prok. Wawryniuk nie powiedziała, ile osób przesłuchano we wtorek. Dodała, że czynności te będą kontynuowane w środę.
W postępowaniu dotyczącym zabójstwa jako zeznania złożyli już - jako jedni z pierwszych, członkowie rodziny Stefana W. Poza tym przesłuchiwani są świadkowie samego zdarzenia oraz osoby, które w jakiś sposób brały w nim czynny udział - np. zatrzymały Stefana W. po napaści. W tej grupie są m.in. pracownicy firmy ochroniarskiej i pracownicy obsługi technicznej imprezy.
Jak zaznaczyła Wawryniuk, w postępowaniu dotyczącym zabójstwa zeznania składają też znajomi Stefana W. - Być może te osoby mogą mieć jakąś wiedzę, czy on przygotowywał się do tego czynu, być może mówił coś na temat swoich planów - powiedziała Wawryniuk.
Dodała, że badany jest zabezpieczony w ramach śledztwa sprzęt komputerowy należący do podejrzanego.
Sekcja zwłok we wtorek, opinia w środę
Sekcję zwłok przeprowadzono we wtorek w gdańskim Zakładzie Medycyny Sądowej. Po jej zakończeniu Wawryniuk poinformował, że wstępną pisemną opinię z badania prokuratura ma otrzymać w środę.
Wcześniej Wawryniuk informowała, że sekcja zwłok samorządowca jest konieczna, bo "choć o tym mówili lekarze", "trzeba ustalić, jaka była bezpośrednia przyczyna jego śmierci, jakie odniósł obrażenia".
Rzeczniczka odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy po badaniach sekcyjnych, jeszcze w tym samym dniu, ciało zmarłego tragicznie Adamowicza przekazane zostanie rodzinie.
Śmierć prezydenta Adamowicza
W niedzielę wieczorem 27-letni Stefan W. podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę i zaatakował nożem prezydenta Adamowicza. Jeszcze w nocy samorządowiec przeszedł pięciogodzinną operację. Po jej zakończeniu lekarze z gdańskiego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego informowali, że urazy, jakich doznał samorządowiec "były bardzo ciężkie"; wyjaśniali, że doznał on poważnej rany serca, rany przepony i ran narządów wewnątrz jamy brzusznej". W poniedziałek krótko przed godz. 15 Centrum poinformowało, że prezydent Adamowicz zmarł.
W poniedziałek gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 27-letniego Stefana W. - sprawcy śmiertelnego ataku na prezydenta Gdańska. Wcześniej mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Czyn ten zagrożony jest karą co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia. Stefan W. nie przyznał się do jego popełnienia.
Czytaj więcej