Polka zabita na Ischii przez Włocha. Już wcześniej znęcał się nad nią
43-letnia Polka ofiarą brutalności 39-letniego partnera. Para mieszkała na włoskiej wyspie Ischia. Awantura, która zakończyła się tragicznie, nie była pierwszą. Polka już wcześniej zgłaszała służbom, że jej włoski partner znęca się nad nią.
Dramat rozegrał się w Serrara Fontana, małym miasteczku na Ischii, włoskiej wyspie na Morzu Tyrreńskim w Zatoce Neapolitańskiej, gdzie mieszkała para.
Kiedy ratownicy medyczni stwierdzili, że kobieta nie żyje, wezwali policję. Mundurowi początkowo uznali, że do śmierci doszło w wyniku zawału serca, jednak później śledczy odkryli, że pomiędzy Polką a Włochem doszło do gwałtownej awantury. W jej trakcie 39-latek pchnął partnerkę, a ta upadając uderzyła głową w podłogę.
Policja, dla rozwiania wszelkich wątpliwości czy 43-latka zmarła z powodu ran wewnętrznych spowodowanych upadkiem zdecydowała, że zostanie przeprowadzono sekcja zwłok.
Mężczyzna odpowiedzialny za napaść został aresztowany z zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci. Trafił do więzienia w Neapolu.
Komentarze