"Jestem patriotą, nacjonalistą. Będę bronił swojego kraju". "Różal" Różalski w "Skandalistach"
- Dla mnie to jest patologia i ten kto to zrobi ma tylko jeden zwój mózgowy więcej od kury - mówił w "Skandalistach" Marcin "Różal" Różalski odnosząc się do polecenia organizowania skoordynowanych, wielkoobszarowych polowań na dziki. - Jak ktoś ma chęć zabijania to niech jedzie walczyć z tzw. Państwem Islamskim - dodał gość Agnieszki Gozdyry.
- Jeżeli taki myśliwy zabija po to żeby jeść, jestem w stanie to zrozumieć. Jeżeli zabija, bo ma z tego pieniądze, ale nie jest kłusownikiem, to ciężko. Ogólnie są to ludzie majętni, bo dostanie pozwolenia na broń to duże koszta. Teraz on mi powie, że to jest hobby? Zabijanie to hobby? - pytał "Różal" w Polsat News.
- Jestem anty-systemowy, jestem patriotą, ale bycie patriotą i nacjonalistą nie oznacza być w jednej linii z kościołem czy rządząca partią. jestem człowiekiem inteligentnym z otwartym umysłem - dodał.
Prowadząca pytała, czy ma "krótki zapłon" oraz o to, co jest w stanie wyprowadzić go z równowagi". - To kwestia chwili, naładowania magazynów. To może być krzywe spojrzenie i może być za dużo. Byliśmy ostatnio na interwencji. Zabraliśmy złej kobiecie dużo zwierząt. Kiedy mam te magazyny przepełnione, to zareaguje, będę tym Mesjaszem, tym pierwszym w historii, który pójdzie jak kombajn zbożowy i położy to wszystko i co roku będzie rocznica - podkreślił gość "Skandalistów".
Pytany o kwestię uchodźców i ludzi, którzy "pod bombami giną ludzie, tak jak w Aleppo", Różalski mówił: a widziałaś tę falę "nachodźców"?
- Tych doktorów, te dzieci, te kobiety? Ja tam widzę samych zdrowych facetów. Poza tym ja jestem patriotą, jestem nacjonalistą. Ja, gdy będzie wojna, będę bronił swojego kraju, swojej ziemi, tu gdzie mieszkam, ja nie ucieknę, ja tu umrę. A oni co? Uciekają i zostawiają kobiety i dzieci? - pytał.
Dotychczasowe odcinki "Skandalistów" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej