Początek ferii. Większość stoków narciarskich w górach gotowa na przyjęcie dzieci. Pomogła pogoda
W pięciu województwach zaczynają się w sobotę ferie zimowe. W pozostałych rozpoczną się one za tydzień, dwa tygodnie lub za cztery. Dwutygodniowa przerwa w zajęciach, zależnie od województwa, nastąpi między 12 stycznia a 24 lutego. Najazdu turystów spodziewają się regiony górskie. Większość wyciągów została uruchomiona, ale niektóre dopiero czekają na pierwszy zjazd.
Terminy ferii zimowych w poszczególnych województwach ogłasza minister edukacji na podstawie rozporządzenia w sprawie organizacji roku szkolnego. Ferie zimowe przewidziane są w 2019 roku w czterech terminach.
Cztery terminy kanikuły
Pierwsi - od 12 do 27 stycznia - będą wypoczywali uczniowie z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego.
Od 19 stycznia do 3 lutego ferie będą mieli uczniowie z województw: podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Od 26 stycznia do 10 lutego - odpoczną od szkoły uczniowie z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.
Ostatni – od 9 do 24 lutego – odpoczywać będą uczniowie z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego.
Większość wyciągów już działa
Pierwsze wyciągi narciarskie ruszyły w tym sezonie jeszcze w grudniu - m.in. w Istebnej i Wiśle (woj. śląskie). W Szczyrku w połowie grudnia uruchomiona została nowa stacja narciarska.
Czynne są także wyciągi na Podhalu - w Białce Tatrzańskiej, Bukowinie Tatrzańskiej czy Jurgowie.
Otwarte są stacje narciarskie w Bieszczadach, m.in. w Kalnicy oraz ośrodki w Beskidach. Funkcjonują wyciągi w Karkonoszach - w Zieleńcu i Karpaczu.
Działa także Szwajcaria Bałtowska w pobliżu Ostrowca Świętokrzyskiego, wybierana często przez narciarzy z Polski centralnej ze względu na dogodną odległość. Jeden z niewielu stoków bliżej centrum Polski oficjalnie rozpoczął działalność 14 grudnia. Stok został sztucznie naśnieżony. W pobliżu funkcjonują także wyciągi w Cisowej i Smoleniu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Kasprowy otwarty, Bełchatów nie
Nadal nie działa często wybierany przez narciarzy z województw mazowieckiego, łódzkiego i wielkopolskiego stok koło Bełchatowa (woj. łódzkie) na Górze Kamieńsk. W ośrodku jeszcze w grudniu "zakończono przygotowania do sezonu 2018/2019".
Naśnieżanie rozpoczęło się najpierw 16 grudnia 2018 r. i przerwano je po dwóch dniach. Potem armatki włączono 3 stycznia i nazajutrz znów urządzenia zatrzymano. Obecnie naśnieżanie stoku koło Bełchatowa trwa od 10 stycznia, ale stok nadal nie jest gotowy. W piątek trwały tam prace z użyciem armatek śnieżnych oraz ratraka.
"Od jutra znów w dzień dodatnie temperatury, za to w nocy bez przerwy przymrozki, co powinno ochronić śnieg przed topnieniem. A za tydzień zima, łagodna ale jednak będzie, być może tylko dwutygodniowa, ale zobaczymy" - napisano na stronie ośrodka. "Czekamy na decyzję kierownictwa ośrodka o jego otwarciu" - głosi komunikat.
Zawiedzeni są internauci, którzy komentują na profilu ośrodka na Facebooku.
W ubiegłym sezonie Góra Kamieńsk rozpoczęła działalność 18 stycznia 2018 r.
Kolejne ferie na Wielkanoc
Następną przerwą w nauce będą ferie z okazji Świąt Wielkanocnych, które minister edukacji ustalił w terminie od 18 do 23 kwietnia.
Od roku szkolnego 2003/2004, zgodnie z przyjętą zasadą, terminy ferii w kolejnych latach zmieniają się cyklicznie, np. jeśli w jednym roku w określonej grupie województw ferie zimowe są w drugiej połowie stycznia, to w następnym roku ich termin w tej grupie województw przypadnie na pierwszą połowę lutego. Podziału na województwa dokonano, biorąc pod uwagę liczbę uczniów.
Z tej reguły są wyłączone tylko województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie, gdzie ferie są zawsze na przełomie stycznia i lutego.
Czytaj więcej
Komentarze