Salvini spotkał się z Kaczyńskim. "Rozmawialiśmy jak nadać sens marzeniu europejskiemu"
Rozpoczęliśmy wymianę poglądów na temat przyszłej współpracy w nowym Parlamencie Europejskim - powiedział wicepremier Włoch i szef prawicowej Ligi Matteo Salvini po środowej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie.
W środę w warszawskiej siedzibie PiS odbyło się spotkanie lidera tej partii Jarosława Kaczyńskiego z wicepremierem, szefem MSW Włoch Matteo Salvinim. Rozmowa trwała ok. 2 godziny.
Oprócz prezesa PiS uczestniczyli w nim m.in. wicemarszałek Senatu Adam Bielan, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders oraz eurodeputowani PiS: Tomasz Poręba i Ryszard Legutko.
- Przyszły europarlament - przekonywał Salvini na konferencji prasowej w ambasadzie Włoch - będzie "zupełnie inny" niż ten obecny, zdominowany przez dwie główne partie (Europejska Partia Ludowa oraz Partia Europejskich Socjalistów - red.).
Salvini określił swoje spotkanie z Kaczyńskim jako "długie, pozytywne i konkretne". - Rozmawialiśmy na temat Europy przyszłości, na temat tego, jak nadać sens marzeniu europejskiemu, które zostało stłamszone przez biurokrację w ostatnich latach - mówił włoski wicepremier i minister spraw wewnętrznych. Wśród tematów swojej rozmowy z liderem polskiej partii rządzącej wymienił również wartości, rodzinę oraz sytuację młodych.
- Zgodziliśmy się co do tego, że jeżeli w budżecie europejskim na przyszłe lata będzie mniej środków dla rybołówstwa i dla rolnictwa we Włoszech i w Polsce, to nam się to nie będzie podobało - dodał polityk.
"Oś francusko-niemiecka zastąpiona osią włosko-polską"
Podczas konferencji prasowej Salvini wyraził nadzieję, że takie ruchy jak PiS czy Liga rozpoczną "nową wiosnę europejską, nowe marzenie europejskie, które zostało nam skradzione na rzecz banków czy finansów".
Włoski polityk podkreślił, że delegacje PiS i Ligi spotkały się już w Brukseli. - Nie mam pewności, czy łączy nas wspólny los, ale nad tym pracujemy. Oś francusko-niemiecka być może zostanie zastąpiona osią włosko-polską - powiedział wicepremier.
- Rozpocząłem dialog, ale zawrzeć porozumienie w ciągu półtorej godziny, to chyba zbyt optymistyczne założenie. Zaproponowaliśmy wspólny program, który zaoferujemy także innym ruchom ludowym w Europie - podkreślił Salvini. Dopytywany o ten "program" zaznaczył, że chodzi raczej o "pakt na rzecz Europy".
- Nie mam jeszcze gotowego produktu, który pokazuję. W rządzie włoskim są dwa różne ruchy, które mają bardzo konkretne zobowiązania. My moglibyśmy na tej podstawie zaproponować 10-punktowy pakt na rzecz Europy, co do którego Polacy, Holendrzy, Duńczycy, Włosi podjęliby decyzję, czy się zgadzają, czy nie. Będziemy nad tym pracowali w najbliższym czasie, oczywiście przed wyborami do PE - zadeklarował.
"Im nas będzie więcej, tym lepiej"
Salvini był pytany, czy z jego spotkania z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim "może narodzić się wspólna grupa suwerennościowa (w PE)"
- Ja bym chciał, by zaistniał taki pakt, sojusz ze strony wszystkich, którzy chcą ratować Europę, im nas będzie więcej, tym lepiej. Nie mam kryształowej kuli, celem jest zostanie drugim największym ruchem, a może i pierwszym, bo trzeba zawsze mierzyć wysoko, w kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego - podkreślił włoski polityk.
Według niego "delegacja włoska i polska dziś według liczebności będą odgrywały w niej decydującą rolę". - Będziemy na pewno walczyć o to, by być obecnym - zaznaczył Salvini. Jego zdaniem "od dawna brakowało wizyty w Polsce na wysokim szczeblu ze strony rządu włoskiego".
- Zastanawiam się, co się działo w ciągu ostatnich lat, że premierzy i wicepremierzy (Włoch) się tutaj nie zjawiali. Polska jest przecież jednym z ważniejszych partnerów handlowych w UE dla Włoch. Przez lata rządy lewicowe lekceważyły to, a to naprawdę haniebne - ocenił Salvini. Zaznaczył, że jest bardzo zadowolony ze środowej "pierwszej tury rozmów". - Rozpoczął się dialog, mam nadzieję, że będzie on owocny, ale zobaczymy - podkreślił włoski wicepremier.
"Z Ligą warto rozmawiać"
"Rozmowa pozytywna i pełna wzajemnego zrozumienia. Podniesiono także kwestie, w których istnieje rozbieżność poglądów pomiędzy PiS a Ligą. Rozmowy otworzyły drogę do dalszych kontaktów odnoszących się do kwestii przyspieszenie rozwoju państw UE i zapewnienia UE właściwego mocnego miejsca w skali globalnej" - napisała rzeczniczka PiS Beata Mazurek na Twitterze.
Po zakończeniu rozmów Salviniego z Kaczyńskim Adam Bielan powiedział dziennikarzom, że atmosfera spotkania liderów PiS i Ligi była "bardzo sympatyczna".
Pytany czy rozmowa dotyczyła też sytuacji i ewentualnej współpracy po tegorocznych wyborach do PE Bielan przyznał, że podczas rozmowy poruszono m.in. temat eurowyborów.
- Rozmawialiśmy o wyborach do PE, o całej architekturze europejskiej po tych wyborach, nie tylko dotyczących samego Parlamentu. Na wiele kwestii mamy podobne poglądy. Nie we wszystkim się zgadzamy, ale mamy na wiele spraw podobne poglądy - mówił polityk.
Dopytywany czy możliwa jest bliższa współpraca PiS i włoskiej Ligi po wyborach, Bielan odpowiedział, że nie chce w tej chwili niczego przesądzać. - Umówiliśmy się na kolejne spotkania, zobaczymy - dodał.
Bielan zwracał jednocześnie uwagę, że włoska Liga może mieć największą delegację partyjną w PE po najbliższych wyborach. - Niektóre sondaże dają im aż 29 mandatów, to mniej więcej tyle co może zdobyć niemieckie CDU, więc warto z Ligą rozmawiać - przekonywał wicemarszałek Senatu.
"Jeździ po Europie i montuje antyunijną międzynarodówkę"
Posłowie PO zażądali ujawnienia szczegółów rozmowy Kaczyńskiego z Salvinim.
- Prezes Kaczyński nie był gotów do poinformowania publicznie, o czym rozmawiał z liderem Ligi Północnej, a wiemy doskonale, że Matteo Salvini jeździ po Europie i montuje antyunijną, antyeuropejską międzynarodówkę - oświadczył na konferencji prasowej poseł PO Andrzej Halicki. Jego zdaniem, Kaczyński boi się ujawnienia, że "Polexit poprzez rozbicie UE był tematem tej rozmowy".
Halicki zwracał uwagę, że choć Jarosław Kaczyński spotkał się urzędującym wicepremierem Włoch, to rozmowa polityków z pewnością nie dotyczyła spraw rządowych, tylko partyjnych i politycznych.
- Stanowisko PiS musi być oczywiste: czy odrzuca sposób, w jaki Matteo Salvini opisuje swoje najważniejsze wyzwania, czyli "rozbicie bunkra europejskiego", czy Jarosław Kaczyński podpisuje się pod tym programem? - pytał poseł PO. - Jedno stanowisko musi być wreszcie zaprezentowane Polakom, bo przed nami kluczowa decyzja o naszej przyszłości - dodał.
Matteo Salvini rozpoczął wizytę od spotkania z Joachimem Brudzińskim w rezydencji przy ul. Zawrat.
Specjalne relacje
Właśnie spotkanie przy Nowogrodzkiej budziło największe emocje wśród polityków. Szef MSZ Jacek Czaputowicz ocenił w sobotę, że świadczy ono pewnych specjalnych relacjach. - Prezes Jarosław Kaczyński reprezentuje polską partię i w tym kontekście to spotkanie jest uzasadnione i potrzebne - mówił minister w RMF FM. - To jest spotkanie na najwyższym szczeblu. Jeśli prezes Kaczyński przyjmuje polityka, to też świadczy o pewnych specjalnych relacjach, więc tak my to postrzegamy - dodał.
Przed tygodniem włoska "La Repubblica" informując, że w Warszawie Salvini spotka się z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim pisała, że głównym tematem ich rozmów ma być zawarcie porozumienia przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek nie potwierdziła jednak informacji, że rozmowy mają dotyczyć wyborów do PE. - Tematem rozmów - sprawy interesujące dla obydwu stron - zarówno polskiej, jak i włoskiej - przekazała.
Spotkanie na Nowogrodzkiej "absurdalne i szokujące"
W środę lider PO Grzegorz Schetyna ocenił w Polsat News, że spotkanie wicepremiera Włoch z liderem PiS jest czymś "absurdalnym i szokującym". Jak wskazał, Salvini jest z partii "nacjonalistycznej, radykalnej oraz prorosyjskiej", która jest "agresywna" wobec UE oraz solidarności europejskiej.
- To jest coś ekstraordynaryjnego, bo oprócz spotkań ministerialnych, spotyka się z nim szef partii. Kaczyński nie będzie rozmawiał o zakresie współpracy ministerialnej przecież. Uważam, że będą rozmawiać o tym, jak rozbić Unię Europejską - stwierdził lider partii. - To jest dziś wyzwanie, które dla tych antyeuropejskich, populistycznych radykalnych ugrupowań jest najważniejsze - stwierdził Schetyna w programie "Graffiti". W wywiadzie wyraził także obawę, że jest to spełnienie deklaracji o PiS-owskiej polityce antyeuropejskej, która prowadzi do polexitu.
Krok do polexitu
O polexicie mówią też inni politycy. Senator Bogdan Klich komentując spotkanie Kaczyński-Salvini na Twiterze ocenił, że "PiS szuka miejsca dla siebie w UE w towarzystwie populistów i przeciwników UE. To kolejny krok do polexitu"
Dziś Kaczyński spotka się z Matteo Salvinim, szefem skrajnie prawicowej Ligi Północnej. Jak widać PiS szuka miejsca dla siebie w #UE w towarzystwie populistów i przeciwników UE. To kolejny krok do #polexitu. https://t.co/JJVwwcM7Ju
— Bogdan Klich (@BogdanKlich) 9 stycznia 2019
Z kolei europoseł Janusz Lewandowski podzielił się na Twitterze zdjęciem Salviniego dodając, że "Takie «bijące serce Europy» gwarantuje zawał. Putin patronuje z daleka i na swoją okazję czeka."
Oto dzisiejszy gość Kaczyńskiego - Salvini. Takie "bijące serce Europy" gwarantuje zawał. Putin patronuje z daleka i na swoją okazję czeka. pic.twitter.com/boQS9H3RUE
— Janusz Lewandowski (@J_Lewandowski) 9 stycznia 2019
Poseł Borys Budka zwraca uwagę, że podczas gdy wszyscy mówią o NBP, "Kaczyński na Nowogrodzkiej będzie z Salvinim budował antywspólnotowy front, który może rozsadzić UE od środka, ku uciesze Putina i Trumpa"
Wszystkie oczy skupione na #NBP, a tymczasem #Kaczyński na Nowogrodzkiej będzie z #Salvini.m budował antywspólnotowy front, który może rozsadzić #UE od środka, ku uciesze Putina i Trumpa. pic.twitter.com/C6QUsWtbi9
— Borys Budka (@bbudka) 9 stycznia 2019
Włochy ważnym partnerem, polexit "kompletną bzdurą"
- Spotkanie wicepremiera Włoch Matteo Salviniego z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim może przynieść wiele korzyści - ocenił w środę w wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Według niego Salvini jest w tej chwili "najpopularniejszym" włoskim politykiem.
Bielan był w środę pytany w Radiu Zet, dlaczego Jarosław Kaczyński spotyka się z Salvinim, który jest postrzegany jako sojusznik prezydenta Rosji Władimira Putina.
- Włochy są niezwykle ważnym partnerem gospodarczym Polski, trzecim, jeśli chodzi o poziom handlu. Ponad 22 mld euro rocznie handlujemy z Włochami. To jest bardzo ważny inwestor w Polsce, zainwestował mnóstwo pieniędzy - odpowiedział wicemarszałek Senatu.
Zdaniem Bielana z Włochami mamy też "świetne" kontakty kulturalne. - Włochy mają bardzo dużą, miękką siłę - soft power - w Polsce i myślę, że to czego brakowało w relacjach z tym bardzo ważnym krajem UE - trzecią gospodarką w całej UE po wyjściu Wielkiej Brytanii - to były dobre relacje, ścisłe relacje polityczne i te relacje mogą być dzisiaj zawiązane - podkreślił.
Na uwagę, że zdaniem opozycji to spotkanie jest "przygotowaniem do Polexitu", wicemarszałek Senatu odpowiedział: - Jest to kompletna bzdura.
- Włochy są założycielem Unii Europejskiej, są w strefie euro - podkreślił.
Salvini dominującą osobowością we włoskim rządzie
Salvini jest wicepremierem i szefem MSW w rządzie Giuseppe Contego, który został zaprzysiężony w czerwcu 2018 r. Wśród włoskich polityków Salvini budzi największe i zawsze skrajne emocje; jest uwielbiany przez zwolenników prawicowej partii Liga, której jest liderem, a przez środowiska lewicowe krytykowany.
Liga pod jego przywództwem cieszy się ponad 30-procentowym poparciem Włochów. Jak zauważają komentatorzy, jest to ogromny skok dla partii, która w wyborach w marcu zeszłego roku otrzymała 17 proc. głosów. W ciągu kilku miesięcy od wejścia do rządu, w którym Salvini jest dominującą osobowością, Liga prawie podwoiła swój kapitał zaufania.
O wizycie Salviniego w Polsce, Bogdan Rymanowski w programie "Wydarzenia i Opinie" rozmawiał z Michałem Kamińskim z klubu poselskiego PSL-UED, Zbigniewem Girzyńskim z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz wicemarszałkiem Senatu Adamem Bielanem:
Czytaj więcej