IMGW: ostrzeżenia przed silnym mrozem i intensywnymi opadami śniegu
We wtorek rano IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym mrozem, marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź, oraz intensywnymi opadami śniegu.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia w związku z prognozowanymi marznącymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem obowiązuje we wschodniej części województwa wielkopolskiego, województwie opolskim, większości województwa śląskiego, oraz południowych powiatach województwa dolnośląskiego.
W południowych powiatach województw: dolnośląskiego, śląskiego i małopolskiego IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu.
Alert pierwszego stopnia w związku z silnym mrozem występuje na terenie powiatów: tatrzańskiego, nowosądeckiego i tarnowskiego w województwie małopolskim oraz w powiatach: sanockim, leskim i bieszczadzkim województwa podkarpackiego.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że przewiduje się wystąpienie warunków, które sprzyjają wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych. Mogą one powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego w Bieszczadach
W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu od pięciu dni obowiązuje trzeci - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. We wtorek rano termometry, m.in. w Cisnej i w Ustrzykach Górnych, pokazywały 10 stopni mrozu.
- W bieszczadzkich dolinach leży od 60 do 80 cm śnieg. Wieje umiarkowany wiatr. Z kolei w górnych partiach Bieszczad pokrywa śnieżna wynosi 120-130 cm. Miejscami zaspy mogą sięgać tam nawet trzech metrów" - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Arkadiusz Kawalec.
Przypomniał, że warunki turystyczne są trudne. "Szlaki górskie nieprzetarte i zawiane z niewidocznym ich przebiegiem. W wielu miejscach powstały zaspy śnieżne" - dodał ratownik.
Występujące od kilku dni znaczne zagrożenie lawinowe dotyczy m.in. połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, a także masywów Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu.
- Trzeci stopień zagrożenia występuje w miejscach, gdzie silny wiatr odłożył większe ilości śniegu i uformował tzw. deski śnieżne - mówił Kawalec.
Dwie ofiary wychłodzenia i jedna ofiara zatrucia czadem
"W poniedziałek z powodu wychłodzenia zmarły 2 osoby. Pamiętacie, aby przy tak niskich temperaturach reagować, gdy ktoś potrzebuje pomocy. Uważajcie też na #czad - nie zakrywajcie kratek wentylacyjnych i wietrzcie pomieszczenia. W poniedziałek tlenkiem węgla zatruła się 1 osoba" - pisze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na Twitterze.
Bilans ofiar hipotermii od 1 listopada to 45 osób, a ofiar zatrucia czadem od 1 października było już 20.
"Ubieraj się stosowanie do pogody, reaguj na potrzebujących pomocy, nie rozgrzewaj się alkoholem, zadbaj o zwierzęta" - przypomina RCB.
‼️Wczoraj z powodu wychłodzenia zmarły 2 osoby. Pamiętacie, aby przy tak niskich temperaturach reagować, gdy ktoś potrzebuje pomocy. Uważajcie też na #czad – nie zakrywajcie kratek wentylacyjnych i wietrzcie pomieszczenia. Wczoraj tlenkiem węgla zatruła się 1 osoba. 🔔#zima 👇 pic.twitter.com/YY7muyxaGd
— RCB (@RCB_RP) 8 stycznia 2019
RCB ostrzega również przed czadem.
"Czad to cichy zabójca. Nie można go wyczuć ani zobaczyć. Dlatego, zwłaszcza zimą, pamiętajcie o zasadach bezpieczeństwa" - alarmuje. "Nie zasłaniaj i nie zaklejaj kratek wentylacyjnych; sprawdź szczelność przewodów kominowych; wietrz pomieszczenia, w których korzystasz z piecyków, kuchenek lub term gazowych; sprawdzaj wentylację pomieszczeń, zwłaszcza łazienek; zainstaluj czujniki alarmowe wykrywające tlenek węgla" - zaleca RCB.
Niepokojącymi objawami, świadczącymi o zatruwaniu się czadem mogą być: zaburzenia koncentracji, zawroty i ból głowy, poczucie osłabienia, drgawki, wymioty, zwolniony oddech i zaburzenia tętna - dodaje.
W poprzednim sezonie grzewczym czad był powodem śmierci 61 osób.
Zobacz dzisiejszą prognozę pogody:
Czytaj więcej