Dobra wiadomość dla narciarzy. Od środy będzie można szusować na Kasprowym Wierchu
W środę zostanie ponownie otwarta dla narciarzy trasa z Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.) do Kotła Gąsienicowego w Tatrach. Warunki do jazdy są bardzo dobre. Przez ostatnie dni z uwagi na duże zagrożenie lawinowe Kasprowy był zamknięty dla narciarzy.
Nadal nieczynne są kolej krzesełkowa w Kotle Goryczkowym oraz nartostrada do Kuźnic.
"Jazda na nartach po wyznaczonych trasach jest bezpieczna. Przestrzegamy natomiast przed wyjeżdżaniem poza trasy, bo w wysokich partiach gór nadal obowiązuje znaczny, trzeci stopień zagrożenia lawinowego" - poinformował Janusz Ryś, prezes Polskich Kolei Linowych (PKL).
Jazda poza trasami może być niebezpieczna
W związku z obowiązującym trzecim stopniem zagrożenia lawinowego ratownicy górscy zalecają rezygnację z wyjścia w tereny wysokogórskie.
Władze PKL apelują o korzystanie wyłącznie z przygotowanych i wyznaczonych tras narciarskich. Jazda poza trasami w okresie zagrożenia lawinowego może być niebezpieczna, z uwagi na możliwość wyzwolenia lawiny.
Ponieważ nadal nieczynna jest nartostrada do Kuźnic, narciarze, którzy chcą szusować w Kotle Gąsienicowym, muszą wyjechać i zjechać z Kasprowego Wierchu główną koleją linową.
Władze PKL zapewniają, że trwają intensywne prace nad otwarciem pozostałych tras narciarskich w rejonie Kasprowego Wierchu.
Czytaj więcej
Komentarze