Polska zapłaci odszkodowania za ekshumację ciał ofiar katastrofy smoleńskiej wbrew woli ich rodzin

Uprawomocnił się wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który stwierdza, że ekshumacje ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej naruszały art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Państwo polskie nie odwołało się od orzeczenia i dlatego rodziny Arkadiusza Rybickiego i Leszka Solskiego, których ciała śledczy wydobyli z grobów wbrew woli ich żon, otrzymają po 16 tys. euro odszkodowania.
O uprawomocnieniu się wyroku i braku odwołania państwa Polskiego w tej sprawie poinformowała na Twitterze Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
20 grudnia uprawomocnił się wyrok #ETPC ws. Solska i Rybicka przeciwko Polsce - ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej. Sprawa była prowadzona w ramach Programu Spraw Precedensowych HFPC. Jej opis i tłumaczenie wyroku: https://t.co/nVOrgOUlGw || @KatarzynaWis @marcinszwed89
— HFHR (@hfhrpl) 4 stycznia 2019
"Prokurator uznał zażalenia rodzin za niedopuszczalne"
Rzeczpospolita Polska ma zapłacić po 16 tys. euro netto Ewie Solskiej i Małgorzacie Rybickiej, tak uznał we wrześniu ubiegłego roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Zdaniem sędziów ekshumacja mężów powódek, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku, wbrew ich woli, łamie art. 8 Europejskiej konwencji praw człowieka. Trybunał uznał, że nie ma potrzeby rozstrzygania, czy został złamany art. 13.
Zarówno Solska jak i Rybicka wnosiły o 50 tys. euro odszkodowania. Trybunał odrzucił również prośbę o zwrot kosztów reprezentacji prawnej przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, wycenionych na 960 euro.
"Skarżący sprzeciwiali się ekshumacji, pisali listy do prokuratora generalnego, składali zażalenia i domagali się nakazu sądowego, bezskutecznie. Prokurator odmówił przyjęcia zażaleń, uznając je za niedopuszczalne. Sądy cywilne odrzuciły wniosek o wydanie nakazu sądowego, stwierdzając, że prokurator miał obowiązek zgodnie z prawem krajowym nakazać przeprowadzenie sekcji zwłok w każdym przypadku podejrzanej śmierci, a jeśli zwłoki zostały już pochowane, nakazanie ekshumacji" - napisał Trybunał w komunikacie.
Każdy ma prawo do poszanowania życia prywatnego
Artykuł ósmy mówi, że "Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego" i, że "Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności osób".
Z kolei artykuł trzynasty Konwencji mówi, że "Każdy, czyje prawa i wolności zawarte w niniejszej konwencji zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka odwoławczego do właściwego organu państwowego także wówczas, gdy naruszenia dokonały osoby wykonujące swoje funkcje urzędowe."
Skarga wniesiona przez żony w kwietniu 2017 roku
Skargę do Trybunału Solska i Rybicka wniosły 19 kwietnia 2017 roku. Ich zdaniem ekshumacje ich mężów, którzy zginęli w Smoleńsku - Arkadiusza Rybickiego (posła Platformy Obywatelskiej) i Leszka Solskiego (członka stowarzyszenia Rodzin Katyńskich) łamały artykuł ósmy i trzynasty Europejskiej konwencji praw człowieka.
Jak przekazała reprezentująca skarżące Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Solska i Rybicka podniosły w skardze, że "zarządzenie ekshumacji wbrew ich woli oraz pozbawienie ich skutecznych środków odwoławczych od postanowienia prokuratora w tej sprawie, naruszają m.in. ich prawo do prywatności i życia rodzinnego gwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka".
Prokuratura poinformowała o konieczności ekshumacji
Na początku kwietnia 2016 r. śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji; cztery osoby zostały skremowane). Decyzję uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
W 2018 r. miało miejsce 26 ekshumacji - pierwszą Prokuratura Krajowa przeprowadziła 16 stycznia, a ostatnią - w nocy z 16 na 17 maja. Prokuratura nie ujawniła szerszych informacji dotyczących wyników ekshumacji. Niedawno jednak PK podała, że dotychczas znaleziono 69 szczątków ludzkich, pochodzących od 26 osób, w trumnach innych ofiar katastrofy. Dwa ciała zostały zamienione. Nieprawidłowości - jak już informowano wcześniej - stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Czytaj więcej