Prezes NIK o kontroli w NBP. "Będziemy kontrolować wynagrodzenia pracowników banku"
NIK - w ramach kontroli w Narodowym Banku Polskim - będzie dokładnie kontrolować m.in. wynagrodzenia wszystkich pracowników banku - powiedział w piątek szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. Izba ma sprawdzić, np. czy na identycznych stanowiskach nie ma "rażącej rozpiętości" płac.
Chodzi o kontrolę w Narodowym Banku Polskim, którą NIK rozpoczęła w piątek.
"Kontrola jest kontrolą planową - to jest obowiązek NIK, żeby sprawdzać jak wszystkie instytucje publiczne realizowały swój budżet w zeszłym roku" - zaznaczył w Polsat News prezes NIK. Kwiatkowski dodał, że w ramach takiej kontroli Izba przygląda się wszystkim wydatkom, zamówieniom publicznym, inwestycjom, wydatkom majątkowym, ale także wydatkom związanym z płacami pracowników.
"W NBP ta kontrola będzie bardzo dokładnie przeprowadzona także w związku z informacjami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej. Będziemy się uważnie przyglądać zasadom wynagradzania pracowników, w tym także tych, którzy zajmują stanowiska kierownicze, czyli w praktyce stanowiska dyrektorskie czy stanowiska wicedyrektorów" - wskazał.
NIK sprawdzi czy była rażąca rozpiętość w wynagrodzeniach
NIK, jak powiedział Kwiatkowski, przyjrzy się zarówno "zasadom konstrukcji Funduszu Wynagrodzeń", jak i tym, jakie kwoty pracownicy otrzymują na poszczególnych stanowiskach służbowych. "Czy np. na identycznych stanowiskach dyrektorskich, wicedyrektorskich mamy do czynienia, z jakąś rażącą rozpiętością tych wynagrodzeń czy nie. Całość tych spraw będzie objęta kontrolą wykonania planu finansowego budżetu Narodowego Banku Polskiego" - wyjaśnił.
Kwiatkowski przypomniał, że po kontroli NIK przedstawia tzw. wystąpienie pokontrolne - w pierwszej kolejności jest ono skierowane do podmiotu kontrolowanego. On ma prawo odwołać się od zastrzeżeń czy złożyć zastrzeżenia do wyników kontroli. "Te zastrzeżenia wtedy rozpatruje 19-osobowe Kolegium NIK, jego decyzja jest już ostateczna. Może być prawomocna. I w momencie, kiedy kolegium już rozstrzygnie zastrzeżenia, które ewentualnie może podmiot kontrolowany zgłosić, przygotowujemy tzw. tekst jednolity, gdzie opisujemy całość wyników kontroli i zawsze podajemy go do publicznej wiadomości. I tak będzie także w tym przypadku" - powiedział szef NIK.
Dodał, że jeżeli dochodzi do złamania przepisów prawa (w toku kontroli kontrolerzy dojdą do wniosku, ze określna sytuacja może rodzić podejrzenie popełnienia przestępstwa, naruszenia przepisów), wtedy zgodnie z przepisami kontrolerzy NIK kierują zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. - Zgodnie z procedurą to prokuratura ocenia, czy rzeczywiście doszło do złamania przepisów - powiedział.
Kwiatkowski zaznaczył, że wyniki kontroli w NBP Izba będzie ogłaszać w połowie czerwca. "A zbiorczą informację z kontroli we wszystkich instytucjach publicznych przedstawimy w lipcu na posiedzeniu plenarnym Sejmu" - wyjaśnił.
Kontrola coroczna i rutynowa
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza corocznie rutynową kontrolę z realizacji zadań związanych z bankową obsługą budżetu państwa oraz wykonanie planu finansowego Narodowego Banku Polskiego - powiedział w piątek rzecznik prasowy NBP Maciej Antes.
Jak poinformował rzecznik prasowy NBP Maciej Antes "przedmiotem kontroli w 2019 roku, podobnie jak w poprzednich latach, jest wykonanie budżetu państwa za ubiegły rok, bankowa obsługa budżetu państwa za rok ubiegły oraz wykonanie planu finansowego Narodowego Banku Polskiego na rok poprzedzający kontrolę".
"Corocznie, w ramach kontroli gospodarki własnej, kontrolowany jest także fundusz wynagrodzeń w NBP. Kontrola ma umocowanie w ustawie o NIK w art. 2 ust. 1" - dodał rzecznik.
"Tegoroczna kontrola NIK w NBP rozpoczęła się 4 stycznia 2019 r., swoim zakresem obejmuje realizację zadań związanych z bankową obsługą budżetu państwa w 2018 r. oraz wykonanie planu finansowego Narodowego Banku Polskiego na 2018 r., w tym wybranych kosztów NBP w 2018 r." - poinformował.
Antes dodał na koniec, że "zasady wynagradzania w NBP nie uległy zasadniczym zmianom od 2011 roku".
WIDEO: "Nie wszyscy przejmują się podwyżkami prądu". Szczerba z mównicy sejmowej
WIDEO: Sasin: zawiadomienie PO o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Glapińskiego - niepoważne
Czytaj więcej