Piotrowski: ponowna odmowa rejestracji partii Ruch Prawdziwa Europa "nie martwi, ale zastanawia"
Europoseł Mirosław Piotrowski powiedział, że "nie martwi, ale zastanawia" go ponowne zwrócenie przez sąd wniosku o rejestrację tworzonej przez niego partii Ruch Prawdziwa Europa. Zaznaczył, że wniosek będzie poprawiany "do skutku", ale ma też propozycje przejęcia innej, zarejestrowanej już partii.
Pod koniec listopada 2018 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie złożony został przez Piotrowskiego wniosek o rejestrację partii politycznej o nazwie "Ruch Prawdziwa Europa".
Jak informowała na początku grudnia rzeczniczka ds. cywilnych warszawskiego sądu okręgowego Sylwia Urbańska, sąd wezwał wówczas "wnioskodawców do usunięcia niespójności postanowień statutu w zakresie sposobu reprezentowania partii na zewnątrz oraz sprecyzowania statutu poprzez precyzyjne określenie większości wymaganej przy podejmowaniu decyzji przez organy kolegialne partii, złożenia poprawionej wersji statutu".
17 grudnia zeszłego roku Piotrowski złożył w sądzie drugi wniosek. Jak podał w piątek portal Wirtualna Polska "3 stycznia zostało wydane kolejne zarządzenie zobowiązujące do sprecyzowania zapisów statutu dotyczących zasad reprezentowania partii na zewnątrz, dokładnego określenia kompetencji organów partii" i złożenia poprawionej wersji statutu - w terminie 1 miesiąca, pod rygorem odmowy rejestracji".
Według Piotrowskiego, kwestionowane przez sąd zapisy w statucie Ruchu Prawdziwa Europa są wzorowane na zapisach w statutach Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. "I to jest najpoważniejszy problem, że zapisy te są wzorowane na statutach tych partii, natomiast gdy znalazły się te zapisy w statucie partii, którą zakładam, to sąd domaga się uszczegółowienia, bo nie mówimy tu o błędach, tylko o uszczegółowieniach" - powiedział europoseł.
"Dla ludzi i dla sprawy"
- Po otrzymaniu poprzedniego wniosku sądu o uszczegółowienie potrzebowaliśmy kilku dni na złożenie statutu w innej wersji, takiej, jak sądziliśmy, że życzy sobie sąd. Będziemy poprawiali do skutku, a jeśli by się okazało, że wystąpią jakieś inne, "pozajurydyczne" kwestie, to już zadeklarowały się osoby, które zarejestrowały partię polityczną, że chętnie ją nam przekażą, i trzeba będzie tylko zmienić jej nazwę - poinformował. Jak przy tym podkreślił: "walczymy o własną partię".
Dopytywany czy wskazany jest pośpiech przed majowymi wyborami do europarlamentu, prof. Piotrowski stwierdził, że "wolałby nie gdybać". "Zakładam, że wniosek zostanie przyjęty i partia zostanie zarejestrowana" - dodał.
Pytany o wypowiedź wicemarszałek Sejmu i rzeczniczki PiS Beaty Mazurek, która odnosząc się do planów powołania nowej prawicowej partii politycznej powiedziała: "Każdy ma prawo do tworzenia inicjatywy, taką jaką jest partia polityczna, natomiast sukcesem na prawicy jest jedność i każdy, kto buduje nową inicjatywę, tę jedność zaburza", Piotrowski odparł, że "nie komentuje słów pani marszałek". "Pochodzi z mojego okręgu wyborczego, serdecznie ja pozdrawiam" - dodał.
- Formacja, którą tworzymy, nie powstaje przeciwko komuś lub przeciwko jakiejś formacji, tylko "dla ludzi i dla sprawy" - podkreślił. Pytany, jakie są główne cele tej inicjatywy oraz kto ją popiera, Piotrowski stwierdził, że "chętnie o tym powie po wpisaniu partii do rejestru".
Pod koniec ubiegłego roku w mediach pojawiła się informacja, że europoseł Piotrowski złożył do sądu wniosek o rejestrację partii politycznej, za którą stać miałby o. Tadeusz Rydzyk. W wydanym wówczas komunikacie Piotrowski napisał, że m.in., że złożony został wniosek o rejestrację partii politycznej o nazwie "Ruch Prawdziwa Europa", której podstawą programową są założenia +Ruchu Europa Christi+".
Portal Wirtualna Polska podkreślał, że w 2009 i 2014 r. Piotrowski uzyskiwał reelekcję w wyborach do PE startując z list PiS, choć formalnie nigdy nie był członkiem partii. "Wysokie miejsca na listach zawdzięczał głównie dzięki ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Jest częstym gościem toruńskich mediów" - zaznaczono.
Czytaj więcej
Komentarze