Statek zgubił ładunek. Po wyrzucane przez morze przedmioty mieszkańcy przyjeżdżają z przyczepami
Kontenerowiec zgubił ładunek w okolicy niemieckiej wyspy Borkum; wypadło z niego 270 kontenerów. Przewożone w nich m.in. zabawki i inne przedmioty morze zaczęło wyrzucać na brzeg. Prądy morskie zniosły je na holenderskie wybrzeże. Mieszkańcy wysp Terschelling i Vlieland zbierają rozrzucone na plaży przedmioty. Straż przybrzeżna ostrzega jednak, że część ładunku stanowią substancje toksyczne.
Kiedy tylko na plażach zauważono przedmioty pochodzące ze zgubionych przez MSC Zoe, okoliczni mieszkańcy ruszyli na ich zbieranie. Niektórzy przyjechali na wybrzeże z przyczepkami, by zebrać jak najwięcej. Oprócz zabawek w kontenerach znajdowały się również części samochodowe, meble IKEA, odzież dziecięca, galanteria skórzana.
Okolice patrolują statki i samoloty straży przybrzeżnej, która próbuje zlokalizować wszystkie zgubione w transporcie kontenery. Poszukiwania utrudnia sztormowa pogoda, porywisty wiatr i bardzo wysokie fale. Do tej pory morze wyrzuciło na brzeg zaledwie 21 z 270 zgubionych kontenerów.
Straż przybrzeżna ostrzega poszukiwaczy, że w trzech ze zgubionych kontenerów przewożono substancje niebezpieczne.
Zoe MSC, który stracił ładunek, to jeden z największych kontenerowców na świecie - ma długość 395 metrów - może jednorazowo przewozić ok. 19 tys. kontenerów. Pływa pod banderą Panamy.
Strand #Vlieland kuip stoeltjes en lattenbodem latjes. Echt strand ligt er mee bezaaid. Zover het oog rijkt. pic.twitter.com/hDrVSA04u4
— Ronald de Jong (@Ronaldvlie) January 2, 2019
Czytaj więcejJuttersalarm: 3 containers: stoelen, kinderkleding en autovelgen met band #vlieland #noordzee #strand pic.twitter.com/TTAAeYhqjR
— Chris Slager Makelaardij (@chris_slager) January 2, 2019