Śledztwo ws. dronów nad Gatwick utknęło: zatrzymani wypuszczeni, znaleziony dron należał do policji
Policja z Sussex nie może pochwalić się sukcesami w śledztwie dotyczącym dronów nad lotniskiem Gatwick. Najpierw niesłusznie zatrzymała parę w średnim wieku, która miała odpowiadać za przedświąteczne utrudnienia w ruchu lotniczym. Później znalazła resztki drona. Dowód, który miał być przełomowy okazał się, prawdopodobnie, własnością policji.
Jeszcze przed świętami funkcjonariusze policji z Sussex aresztowali parę: 47-letniego Paula Gaita i 54-letnią Elaine Kirk-Gait z miejscowości Crawley, oddalonej o 8 km od lotniska Gatwick. To oni mieli odpowiadać za umyślne wprowadzanie chaosu w podlondyńskim porcie lotniczym poprzez puszczanie nad lądowiskiem dronów. W wyniku tego incydentu ucierpiało łącznie ok. 140 tys. pasażerów.
Po 36 godzinach para została zwolniona do domu bez postawienia zarzutów. Okazało się, że to nie oni odpowiadali za to zdarzenie. Paul Gait i Elaine Kirk powiedzieli, że czuli, że ich prawa zostały "pogwałcone" po tym, jak policja przeszukała dom i ujawniła ich tożsamości. Co więcej, z zeznań pracodawcy mężczyzny wynikało, że w czasie ataków był w pracy. Policja usprawiedliwia zatrzymanie tym, że mieli poważne przypuszczenia sadzić, że to Gait i Kirk odpowiadali za całe zamieszanie.
Kolejnym przełomem w śledztwie miało być odnalezienie w miniony weekend niedaleko portu lotniczego resztek drona. Policja przypuszczała, że to on mógł posłużyć do stworzenia zagrożenia nad lotniskiem. Z urządzenia zostały pobrane odciski palców, ale nie należały do żadnej znanej policji osoby. Co więcej, urządzenie prawdopodobnie było własnością policji, a wcześniej używano go w śledztwie.
W sobotnim oświadczeniu policja Sussex zapewniła, że nad sprawą intensywnie pracuje, by zidentyfikować i postawić przed sądem osoby zaangażowane w nielegalną działalność dronów na lotnisku Gatwick. Dotychczas zbadano 26 lokalizacji, które uznano za potencjalne miejsce, z którego sterowano dronami oraz przeanalizowano 115 zgłoszeń dotyczących aktywności dronów na tym terenie.
Za udzielenie policji ważnych dla śledztwa informacji wyznaczono nagrodę w wysokości 50 000 funtów.
See our renewed appeal in the investigation of illegal drone use at #Gatwick ⬇️
— Sussex Police (@sussex_police) 29 grudnia 2018
The disruption was not caused by police drones, launched in response and only when the airport was closed. https://t.co/fzfvGe13ZY
Czytaj więcej