Przyszły właściciel Wisły Kraków "poważnie zachorował podczas lotu". Klub wciąż czeka na przelew

Polska
Przyszły właściciel Wisły Kraków "poważnie zachorował podczas lotu". Klub wciąż czeka na przelew
Flickr.com/ Maciej Baranowski

"Vanna Ly – dyrektor Alelega Luxemburg (podmiotu, który miał nabyć udziały Wisły Kraków – red.) – poważnie zachorował w piątek 28 grudnia podczas lotu przez Atlantyk. Nasze myśli są z Panem Ly i jego rodziną" – pisze klub piłkarski w oświadczeniu na Twitterze, i dodaje, że przyszli nabywcy robią wszystko co w ich mocy, aby "zakończyć proces nabycia klubu".

Przyszli współwłaściciele Wisły Kraków Mats Harling i Vanna Ly byli zobowiązaniu umową do przelania na konto klubu 12 milionów zł. Termin minął w sobotę o 23:59. Pieniądze jednak nie dotarły.

 

W mediach spekulowano, że przelew wyszedł z konta i będzie w poniedziałek rano. 

 

 

Na oficjalnych profilach na Twitterze strony publikowały oświadczenia. Klub Wisła Kraków zdementował medialne doniesienia o otrzymaniu potwierdzenia przlewu.

 

Natomiast Mats Harling napisał, że "zarówno NCP, jak i pan Pietrowski nie mają powodów, by wątpić, że wspomniany przelew zostanie potwierdzony najbliższego dnia pracy banku, tj. 31 grudnia". Dodał również, że on i Adam Pietrowski "oczekują od Ly wyjaśnień". Z Vanna Ly przez cały ten czas nie było kontaktu.

 

W niedzielę wieczorem klub wyjaśnił co było powodem braku wiadomości ze strony inwestora. To choroba miała uniemożliwić mu kontakt. Jednocześnie podkreślono, że umowa dalej jest aktualna i klub czeka na jej finalizację.

 

las/msl/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie