Wojsko syryjskie wkroczyło do Manbidżu kontrolowanego przez Kurdów
Syryjskie siły rządowe weszły w piątek - po raz pierwszy od kilku lat - do kontrolowanego dotychczas przez Kurdów północnosyryjskiego miasta Manbidż. Wcześniej kurdyjskie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) zwróciły się do prezydenta Baszara al-Asada o ochronę miasta przed tureckimi atakami.
W wydanym oświadczeniu syryjska armia zapewniła, że zagwarantuje "pełne bezpieczeństwo wszystkim obywatelom Syrii oraz wszystkim innym obecnym na tym obszarze".
Turcja, która uważa YPG za organizację terrorystyczną, groziła przeprowadzeniem operacji zbrojnej mającej na celu przejęcie kontroli nad Manbidżem. Na razie nie wiadomo, jak na wkroczenie syryjskich wojsk rządowych zareagowali amerykańscy żołnierze patrolujący miast. Kilka dni temu prezydent USA Donald Trump zapowiedział wycofanie amerykańskich wojsk z Syrii.
Czytaj więcej
Komentarze