Były prezydent Olsztyna uniewinniony od zarzutu gwałtu. Prokurator zapowiada apelację
Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił w piątek byłego prezydenta tego miasta Czesława Jerzego Małkowskiego od zarzutu gwałtu. To drugi proces w tej sprawie, wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura zapowiedziała apelację. Uzasadnienie wyroku nie jest znane, ponieważ proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd pierwszej instancji skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia.
"Zawsze powtarzałem - jestem niewinny" - tak Czesław Jerzy Małkowski skomentował w mediach społecznościowych piątkowy wyrok sądu uniewinniający go z zarzutu zgwałcenia urzędniczki. W sądzie Małkowski odmówił rozmowy z mediami.
W swoim wpisie Małkowski podziękował wszystkim, którzy okazywali mu "tak liczne wsparcie w tej sprawie".
"Zawsze powtarzałem - jestem niewinny. Dziś potwierdził to niezawisły sąd" - napisał Małkowski. "Pragnę szczególnie podziękować mojej Rodzinie oraz przyjaciołom, którzy zawsze stali u mojego boku" - podkreślił. Małkowski złożył też w swoim wpisie noworoczne życzenia.
Małkowski w ponownym procesie, który od przeszło roku trwał w sądzie w Olsztynie, odpowiadał z dwóch zarzutów: gwałtu oraz gwałtu, w którym wykorzystał fakt zależności służbowej swojej podwładnej. Nieoficjalnie wiadomo, że chodziło o gwałt na urzędniczce ratusza.
Wyroku wysłuchał m.in. były adwokat Małkowskiego Ryszard Afeltowicz, który ocenił, że w związku z piątkowym orzeczeniem należy się spodziewać apelacji prokuratury. - Ale nie sądzę, by ten wyrok mógł być w apelacji zmieniony - dodał adwokat. Afeltowicz przyznał, że "tylko trochę jest zdziwiony wyrokiem".
- Ale nie wykluczałem uniewinnienia. Walczyłem o nie, gdy przez 7 lat broniłem pana Małkowskiego - przyznał adwokat. W procesie rozstrzyganym przez sąd w Olsztynie Afeltowicz nie reprezentował już Małkowskiego. W związku z tym mecenas przyznał, że nie wie, co sprawiło, że wyrok sądu w Olsztynie tak diametralnie różni się od wyroku sądu w Ostródzie, który skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia.
- Nie sądzę, by wpływ na to miał fakt, że w Ostródzie sprawę rozstrzygała sędzia kobieta, a w Olsztynie mężczyzna - powiedział Afeltowicz.
Uzasadnienie wyroku w sprawie Małkowskiego nie jest znane, ponieważ proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Sprawa Małkowskiego była rozpoznawana drugi raz, poprzedni wyrok - 5 lat więzienia, który wydał sąd w Ostródzie - został uchylony.
- Prokuratura już zapowiedziała apelację - poinformowała reporterka Polsat News Anna Gonia.
W 2015 r. (po czteroletnim procesie) Sąd Rejonowy w Ostródzie skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia oraz zakazał przez 6 lat sprawowania kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego. Małkowski został wówczas uznany za winnego zgwałcenia urzędniczki, która była w ostatnich tygodniach ciąży oraz jej molestowania - przy czym, w ocenie sądu - czynów tych miał się dopuścić, wykorzystując relację zależności.
Odwołany po "seksaferze"
Sąd Okręgowy w Elblągu rozpatrując apelację uchylił jednak wyrok i sprawę skierował do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. Rozpatrywał ją obecnie Sąd Rejonowy w Olsztynie.
Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 r., przez prawie dwie kadencje - do 2008 r., gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu. Mimo toczącego się śledztwa, a potem nierozstrzygniętej sprawy przed sądem, Małkowski trzykrotnie w 2010 r., 2014 r. i 2018 r. kandydował na prezydenta Olsztyna. Za każdym razem przegrywał w II turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Zdobywał natomiast mandat radnego, który obecnie także sprawuje.
Małkowski przez cały czas trwania sprawy zapewniał o swojej niewinności.
Czytaj więcej
Komentarze