Jeden z najbardziej poszukiwanych na świecie francuskich dżihadystów trafił do więzienia
Jeden z najbardziej poszukiwanych na świecie francuskich dżihadystów Peter Cherif, skazany w 2011 r. na pięć lat pozbawienia wolności za walki w Iraku w 2004 r., trafił w czwartek do więzienia we Francji; postawiono mu również zarzuty w ramach nowego śledztwa. Ten 36-letni terrorysta został aresztowany 16 grudnia w Dżibuti, a w sobotę deportowano go do Francji.
Cherif, osoba z otoczenia braci Kouachi - sprawców zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" z 2015 r. - został przekazany paryskiej prokuraturze w nocy ze środy na czwartek.
Zdaniem władz Dżibuti mężczyzna dotarł do tego kraju drogą morską z Jemenu przez leżące na wybrzeżu miasto Obock. Miał przy sobie fałszywe dokumenty.
Agencja AFP doprowadzenie Cherifa do więzienia ocenia jako sukces służb antyterrorystycznych, które poszukiwały Cherifa od czasu jego zniknięcia - ostatniego dnia jego procesu w Paryżu (w 2011 r.). W wyniku tego procesu skazano go na 5 lat więzienia za walki w szeregach Al-Kaidy.
Jednocześnie w czwartek dżihadysta usłyszał także zarzuty przynależności do organizacji wielokrotnie karanych terrorystów, w ramach nowego śledztwa. Według źródeł bliskich sprawy dotyczy ona pobytu Cherifa w Jemenie i jego działalności w Al-Kaidzie Półwyspu Arabskiego (AQAP).
Cenne źródło informacji dla wywiadu
Cherif uznawany jest przez zachodnie służby wywiadowcze oraz francuski wymiar sprawiedliwości za cenne źródło informacji. Niektóre media wskazywały go jako "możliwego zleceniodawcę" zamachów na redakcję "Charlie Hebdo" oraz na paryski sklep z żywnością koszerną, do których doszło w styczniu 2015 r. W ich wyniku zginęło 17 osób. Ataki rozpoczęły bezprecedensową falę dżihadystycznych zamachów we Francji.
Mężczyzna jednak w związku z tymi atakami dotychczas nie usłyszał żadnych zarzutów.
Po raz pierwszy Cherif został zatrzymany w Iraku pod koniec 2014 r. Za walkę w szeregach Al-Kaidy został skazany w Bagdadzie na 15 lat więzienia. W marcu 2007 roku uciekł z irackiego więzienia, skąd udał się do Syrii.
Po roku został schwytany tam przez Francuzów; na drodze ekstradycji trafił do Francji. Jako że nie zasądzono wobec niego odpowiednich środków zapobiegawczych, zniknął w marcu 2011 roku - nie stawił się na rozprawę w Paryżu, skąd uciekł do Jemenu. Od tego czasu, skazany we Francji, był poszukiwany przez służby.
Czytaj więcej
Komentarze