26 osób utknęło w kolejce linowej w Szczyrku. Ewakuowali je ratownicy
Do awarii kolejki linowej na Hali Skrzyczeńskiej (Śląskie) doszło w poniedziałek ok. godz. 12. Na kanapach kolejki utknęło 26 osób. Turystów ściągali ratownicy Beskidzkiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej z Buczkowic, Bystrej i Szczyrku, a także zastępy z JG-1 w Bielsku-Białej.
Kolej stanęła tuż przed południem. Uwięzionych było 26 osób pomiędzy Halą Skrzyczeńską a Zbójnicką Kopa. - Trzeba je było ściągać za pomocą technik alpinistycznych. Niektóre słupy kolei mają wysokość nawet 12 m. Akcję zakończyliśmy wczesnym popołudniem - powiedział Szulc. Nikomu nic się nie stało.
Rzecznik Szczyrk Mountain Resort, do którego należy kolejka, Beata Markiewicz powiedziała, że dopiero po oględzinach wyciągu przez fachowców, będzie można powiedzieć, jaka była przyczyna awarii (została otwarta 15 grudnia) i kiedy ponownie on ruszy. - Poinformowaliśmy już producenta kolei, żeby wszystko sprawdził. Prawdopodobnie jutro ona nie ruszy. Zobaczymy, co będzie w kolejnych dniach - powiedziała.
Wyciąg na Zbójnicką Kopę to najnowsza inwestycja SMR, która została otwarta oficjalnie w miniony piątek. Narciarze są wywożeni sześcioosobowymi kanapami, które mają osłony przed wiatrem i podgrzewane siedzenia. Trasa liczy blisko 1,7 tys. m. W ciągu godziny na górę może wyjechać 2 tys. osób.
Czytaj więcej
Komentarze