Spotkania wigilijne dla najuboższych i samotnych w wielu polskich miastach

Miejska wigilia w Łodzi została zorganizowana po raz czwarty. Na świąteczne spotkanie zostali zaproszeni wszyscy mieszkańcy. To świąteczne spotkanie jest charakterystyczne, bo odbywa się w otwartej przestrzeni, gdzie każdy może podejść i dostać wigilijną potrawę.

Wigilia wszystkich łodzian

- To spotkanie dla wszystkich bez wyjątku, bez względu na status majątkowy, przekonania, sympatie czy poglądy polityczne - mówił wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela. Wyraził nadzieję, że w przyszłym roku wigilia zostanie zorganizowana po raz piąty. Prezydent Trela życzył łodzianom spokoju, rodzinnych świąt i żeby w przyszłym roku było więcej elementów, które łączą niż dzielą, bo ostatnie lata wyjątkowo podzieliły społeczeństwo.

Z kolei wiceprezydent miasta Adam Wieczorek podkreślił, że łódzką wigilię tak naprawdę organizują łodzianie łodzianom, którzy przekazują czy to produkty do wypieków, czy słodycze do paczek.

Na Starym Rynku pojawiło się wielu mieszkańców, na których czekały wigilijne potrawy. Przygotowano pierogi z kapustą i grzybami, kapustę z grochem, barszcz czerwony i zupę grzybową. Były śledzie po żydowsku oraz ciasta. Łodzianom świąteczne biesiadowanie umilały występy muzyczne. Na scenie pojawili się artyści ze Studia Integracji Krzysztofa Cwynara, Marcel Szytenhelm, seniorzy z Domu Dziennego Pobytu przy ul. Fabrycznej, harcerze. Nie zabrakło drobnych upominków dla najmłodszych.

Równocześnie, w sali gimnastycznej Wyższego Seminarium Duchownego, odbyła się wigilia przygotowana przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Wzięło w niej udział 400 osób - podopiecznych dwóch świetlic środowiskowych, dwóch Domów Dziennego Pobytu, Ośrodka Aktywizacji Zawodowej i Społecznej oraz Punktu Pomocy Charytatywnej.

Po raz 26. w Opolu

W opolskim Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w sobotę odbyła się Wigilia dla Samotnych, Bezdomnych i Potrzebujących organizowana przez miejskich społeczników przedsiębiorców i ludzi dobrej woli. Wzięło w niej udział około 1600 osób. To była już 26 okazja do tego, by wspólnie przełamać się opłatkiem, a także zjeść tradycyjnych 12 dań. W tym dniu Miejski Zakład Komunikacji uruchomił specjalną, wigilijną linię, którą bezpłatnie można było dojechać na spotkanie.

- Początkowo chcieliśmy dotrzeć do ludzi bezdomnych, ubogich. Z czasem zmieniała się formuła, ale i potrzeby ludzkie. Dzisiaj musimy wigilię robić w centrum kongresowym, bo inne obiekty nie mogą pomieścić 1600 osób. Inny jest także przekrój uczestników. Coraz częściej na nasze spotkanie przybywają ludzie już nie bezdomni, ale coraz bardziej samotni i potrzebujący kontaktu z innym człowiekiem. To już jest nie tylko okazja do otrzymania wsparcia materialnego z okazji świąt, a coraz bardziej szansa na zaspokojenie potrzeby duchowej bycia z innymi, przeżycia tych uroczystych chwil nie samotnie przed ekranem telewizora, ale w otoczeniu innych - wyjaśnił ksiądz Zygmunt Lubieniecki.

Spotkanie warszawskich seniorów

W Warszawie, gdzie był reporter Polsat News Michał Giersz, w sobotę spotkali się starsi i samotni podopieczni Stowarzyszenia Mali Bracia Ubogich. Na zaproszenie jednej z lokalnych restauracji 170 seniorów zasiadło do wspólnego wigilijnego obiadu.

- Nasi seniorzy są samotni zwykle dlatego, że nie mają rodzin lub nie utrzymują relacji z bliskimi, więc dla nich to jedyna taka okazja do świątecznego spotkania - mówiła Urszula Rogala ze stowarzyszenia.

Ekumenicznie w Białymstoku

W niedziele w centrum Białegostoku "Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Droga" wraz z władzami miasta zorganizuje Ekumeniczną Wigilię Miejską dla potrzebujących, ubogich, samotnych, a także wszystkich mieszkańców, którzy w tym dniu będą mieli ochotę zasiąść do wspólnego stołu. Miejska wigilia ma charakter ekumeniczny, bo w mieście i regionie mieszka także wielu prawosławnych, którzy Boże Narodzenie obchodzą według kalendarza juliańskiego - 13 dni później niż katolicy.

- Dlatego, jak co roku, oprócz życzeń od władz miasta, biskupi dwóch wyznań: katolickiego i prawosławnego udzielą wszystkim błogosławieństwa. Będą też wigilijne potrawy, wspólne dzielenie się opłatkiem i śpiewanie kolęd - powiedział w czwartek na konferencji prasowej zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.

Na tę okazję darczyńcy i firmy przygotowały m.in. 2 tony bigosu, 20 tys. pierogów, a także tonę śledzi. Potrawy będzie można zabrać ze sobą do domu. Organizatorzy zachęcają wszystkich, którzy będą się przygotowywać potrawy na swój świąteczny stół, by ugotowali tego więcej i przynieśli ze sobą na niedzielne spotkanie i podzielili się z innymi. Dodał, że będzie to piękny gest zaangażowania białostoczan.

Ponad tysiąc porcji potraw wigilijnych dla wrocławian

W poniedziałek ponad tysiąc porcji posiłków zostanie przygotowanych na wigilię do ubogich, którą we Wrocławiu organizują władze miasta oraz archidiecezja wrocławska.

- Chcemy pokazać ludziom ubogim, jak są dla nas ważni - powiedział metropolita wrocławski abp Józef Kupny. Wigilijne stoły zostaną ustawione w poniedziałek na wrocławskim rynku. Dla ubogich, samotnych i potrzebujących zostanie przygotowanych ponad tysiąc porcji tradycyjnych potrwa wigilijnych. Na stołach znajdą się barszcz z uszkami, groch z kapustą, ryba po grecku, śledzie i pierogi.

Metropolita wrocławski abp. Józef Kupny w sobotę podczas konferencji prasowej podkreślił, że wigilia na wrocławskim rynku ma pokazać, iż stolica Dolnego Śląska to miasto otwarte na wszystkich jego mieszkańców. - Chcemy pokazać ludziom, których nie stać na przygotowanie świąt, jak są dla nas ważni - powiedział hierarcha.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk dodał, że na wrocławską wigilię zaprasza wszystkich mieszkańców. - Można włączyć się w to wigilijne dzieło, przynosząc coś na stół dla tych, którzy tego najbardziej potrzebują - powiedział Sutryk.

WIDEO: Marianna Schreiber o "freak fightach": Jako samotna matka, nie miałabym za co żyć