Pożar pałacu w Wojnowicach. Na miejscu dziesięć jednostek strażaków

Zabytkowy pałac w Wojnowicach w woj. wielkopolskim zapalił się w sobotę rano. Na miejsce przyjechało dziesięć zastępów z okolicznych straży. Ogień ogarnął dach budynku, dlatego trzeba było użyć rozkładanej drabiny. Mimo ofiarności ratowników straty są znaczne, budynek jest zalany, częściowo zawaliła się więźba, która spadła do środka. Nikomu nic się nie stało.

Straż pożarna otrzymała informację o pożarze w sobotę rano. Wskutek pożaru zawaliła się część dachu, a strażacy musieli także zdemontować nadpalony strop.

Akję gaśniczą prowadzono m.in. z podnośnika SHD-25 z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie.

Po ugaszeniu płomieni budynek został przeszukany, nikogo w nim nie znaleziono.

Do pożaru przyjechały jednostki z JRG Leszno i Kościan oraz OSP: Lipno, Leszno-Gronowo, Osieczna, Pawłowice, Jerka i Krzywiń.

Pałac, który stoi przy drodze wojewódzkiej nr 432 z Leszna do Śremu, jest od wielu lat opuszczony.

Dwór w Wojnowicach (pow. leszczyński, woj. wielkopolskie) jest wpisany do rejestru zabytków województwa wielkopolskiego.

Budynek, który stoi pośród pozostałości niewielkiego parku w pobliżu brzegu jeziora Wojnowickiego powstał na początku XX wieku, a jego ostatnim przedwojennym właścicielem był Hermann Telitz.

WIDEO - Branża obuwnicza poza rządową tarczą. "Lockdown powoduje, że towar u nas zalega"