Mózgi "cyfrowych dzieci" zagrożone nieodwracalnymi zmianami
Amerykański rząd federalny za pośrednictwem Narodowego Instytutu Zdrowia rozpoczął badania dotyczące rozwoju dzieci. Po przebadaniu 4500 9-10 latków naukowcy wykryli znaczące różnice w ich mózgach. Jak twierdzą, dzieci, które używają smartfonów, tabletów i komputerów ponad siedem godzin dziennie mają "przedwczesne rozrzedzanie kory mózgowej, która odpowiada za przetwarzanie informacji".
Badania pokazały coś jeszcze: dzieci, które spędzają więcej niż dwie godziny dziennie przed ekranami urządzeń, uzyskały niższe wyniki w testach na logikę. Mają też mały zasób słownictwa.
Przez dekadę naukowcy będą regularnie skanować mózgi 11 tys. dzieci i obserwować zmiany. Próbują odpowiedzieć na pytania, jak długie korzystanie z urządzeń mobilnych wpływa na rozwój mózgu i zdrowie psychiczne najmłodszych.
Prawdopodobnie będą mogli również odpowiedzieć na pytanie, czy ekrany są uzależniające. Według szacunków, badanie ma kosztować 300 mln dolarów. Kolejne szczątkowe dane mają zostać opublikowane na początku stycznia.
Zasypiają i budzą się z telefonem
"«Cyfrowe dzieci» śpią coraz krócej, pochłonięte przez telewizję, internet, gry komputerowe czy smartfony. Przez stałą obecność urządzeń cyfrowych co trzeci nastolatek zabiera się do lekcji dopiero dwie godziny przed północą" - wynika z badań Centrum Profilaktyki Społecznej prowadzonego przez prof. Mariusza Jędzrzejko.
- Sondaż objął ponad tysiąc uczniów z pięciu województw, w wieku od 10 do ponad 17 lat. Niezależnie od tego opiniami na temat korzystania przez dzieci z urządzeń cyfrowych podzieliło się ok. stu rodziców. Wnioski są alarmujące. Telefon komórkowy jest ostatnim urządzeniem cyfrowym, z jakim dziecko ma kontakt, zanim zaśnie, i pierwszym, po które sięga po przebudzeniu - mówi "Rzeczpospolitej" prof. Jędzrzejko.
Czytaj więcej
Komentarze