"U schyłku życia w sądzie". Stulatka walczy w sądzie z właścicielem kamienicy
100-letnia Stefania Chlebowska pozwała Josefa L., właściciela jednej z kamienic w Poznaniu. Jej zdaniem dopuścił się on oszustwa - miał w 2011 roku poinformować ją, że kamienica zostanie wyburzona, przez co kobieta wyprowadziła się z budynku, w którym mieszkała od 1959 roku. Okazało się, że nakazu rozbiórki kamienicy wcale nie było.
- U schyłku życia w sądzie być, to jest coś na pewno nieprzeciętnego, niecodziennego. Czuję pewne zdenerwowanie, jestem rozżalona, że do tej pory ktoś, kto mi tyle krzywdy zrobił, nie został ukarany. Dla mnie to rzecz niezrozumiała. To jest człowiek bezwzględny, cyniczny i, powiedziałabym, bardzo podły. Nie spotkałam w życiu człowieka, który potraktowałby mnie tak źle jak on - mówiła w sądzie Stefania Chlebowska.
Sąd dwukrotnie umarzał już sprawę domniemanego oszustwa, więc kobieta zdecydowała się na złożenie prywatnego aktu oskarżenia. Proces nie może jednak wystartować - zarówno pierwsza rozprawa, w październiku, jak i kolejna, 12 grudnia, nie odbyły się, bo Josef L. nie stawił się w sądzie.
Jeden proces stulatka już wygrała
Obrońca właścicieli kamienicy twierdzi, że mężczyzna przebywa zagranicą, nie ma stałego miejsca zameldowania i może być nieświadomy terminów rozpraw. Nie przekonało to sądu - sędzia Renata Żukowska stwierdziła, że Josef L. może zostać ukarany za kolejne nie stawienia się na rozprawach.
Kolejna rozprawa ma się obyć w lutym.
W innym procesie - o naruszenie dóbr osobistych - Stefania Chlebowska wygrała z Josefem L., który ma jej zapłacić 10 tys. złotych zadośćuczynienia.
Czytaj więcej