Tona czekolady na ulicy. Wylała się z fabryki pralinek
Świat
Przez ponad dwie godziny strażacy z niemieckiego miasta Werl próbowali usunąć z jednej z ulic prawie tonę czekolady. Słodka rzeka wypłynęła z fabryki pralinek z powodu usterki technicznej zbiornika.
Do zdarzenia doszło 10 grudnia w fabryce pralinek w niemieckim Werl.
- Pomimo tego wstrząsającego wydarzenia, raczej nie grozi nam Boże Narodzenie bez czekolady - uspokajał rzecznik straży pożarnej.
Podobna sytuacja miała miejsce w Polsce, gdy w maju na autostradę A2 z przewróconej cysterny wylało się ok. 12 ton czekolady.
Czytaj więcej