Jest wyrok dla lekarza za błąd w sztuce medycznej. Jego pacjentka zmarła po operacji
Na rok więzienia w zawieszeniu i 15 tys. zł grzywny skazał we wtorek sąd białostockiego lekarza - specjalistę z zakresu chirurgii klatki piersiowej - oskarżonego o narażenie życia 67-letniej pacjentki, u której wystąpiło pooperacyjne krwawienie z tętnicy.
Takiej kary domagała się prokuratura; obrona chciała uniewinnienia, ewentualnie warunkowego umorzenia postępowania. Wyrok Sądu Rejonowego w Białymstoku jest nieprawomocny.
Śledczy zarzucili chirurgowi z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, że w czerwcu 2016 roku, jako osoba, na której ciążył obowiązek opieki nad pacjentką przez wdrożenie właściwego postępowania medycznego, nie rozpoznał objawów krwawienia tętniczego do jamy opłucnowej (po operacji przeprowadzonej przez innego lekarza) i nie podjął na czas decyzji o powtórnym zabiegu operacyjnym.
W ocenie prokuratury opartej o opinie biegłych, oskarżony - na podstawie dostępnego obrazu klinicznego pacjentki i posiadanej wiedzy medycznej - powinien i mógł wcześniej rozpoznać objawy powikłań operacyjnych. Dlatego śledczy zarzucili lekarzowi narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Mimo reoperacji kobieta, która trafiła do szpitala z podejrzeniem nowotworu płuc, zmarła wskutek powikłań związanych ze wstrząsem krwotocznym.
Czytaj więcej
Komentarze