Nietrzeźwa 17-latka kierująca taksówką wjechała w stację benzynową. Wiozła matkę
"Na ruchliwej miejskiej dwupasmówce 17-letnia dziewczyna kierująca taksówką wjechała w stację benzynową rozbijając pojazd i uszkadzając wyposażenie stacji. Nie miała prawa jazdy i była nietrzeźwa" - podała łódzka policja. 17-latka trafiła do szpitala. Pasażerem auta była 35-letnia matka dziewczyny.
Do zdarzenia doszło 7 grudnia przed godz. 20.00 na Al. Jana Pawła II w Łodzi.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 17-letnia łodzianka kierująca taksówką fiat tipo, jadąc w kierunku centrum utraciła panowanie nad pojazdem, zjechała na prawą stronę przejeżdżając przez trawnik oraz chodnik i wjechała na stację benzynową.
Auto uszkodziło filar zadaszenia i dystrybutor paliwa. Nie doszło do rozszczelnienia instalacji paliwowej dystrybutora.
Taksówka należała do przyjaciela matki
17-latka z obrażeniami została przewieziona do szpitala. Pasażerką pojazdu była 35-letnia matka dziewczyny, której nic się nie stało. Kierująca nie posiada prawa jazdy i była nietrzeźwa. W jej organizmie było pół promila alkoholu, w organizmie matki - promil.
Taksówka należała do przyjaciela jej matki. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z łódzkiej drogówki.
Komentarze