Zaginęła dwa dni po swoim ślubie. Jej ciało znaleziono na dnie jeziora
- Nurkowie przeczesujący jezioro w pobliżu Skarszew odnaleźli samochód, w którym było ciało poszukiwanej Roksany - powiedziała cytowana przez wp.pl mł. asp. Małgorzata Szweda z policji w Starogardzie Gdańskim. 24-letnia Roksana zaginęła w poniedziałek. - Miała tylko pojechać autem do sklepu po bułki - powiedzieli reporterowi Polsat News bliscy kobiety.
Dwa dni po swoim ślubie, w poniedziałek, około godz. 8:30 Roksana wyszła z domu w Skarszewach (Pomorskie). Nie zabrała ze sobą telefonu, ani portfela. Odjechała czerwonym Volkswagenem Golfem. Miała pojechać do sklepu.
Tego samego dnia rodzina i przyjaciele rozpoczęli poszukiwania kobiety. Sprawdzili m.in. kamery monitoringu. Gdy poszukiwania nie przyniosły efektów, rodzina zawiadomiła policję.
- Nurkowie przeczesujący jezioro w pobliżu Skarszew odnaleźli samochód, w którym było ciało poszukiwanej Roksany - powiedziała w sobotę Wirtualnej Polsce mł. asp. Małgorzata Szweda z policji w Starogardzie Gdańskim.
- Jeszcze żeśmy w niedzielę rozmawiali o świętach, o Sylwestrze, także jakieś plany były - mówił Polsat News pan Jarosław, mąż kobiety.
Na miejscu pracowali policjanci, prokurator oraz strażacy. Na tę chwilę trwają czynności wyjaśniające przyczynę zdarzenia. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim - informuje policja.
Czytaj więcej
Komentarze