Minister infrastruktury Ukrainy: Rosja zablokowała ukraińskie porty na Morzu Azowskim
Rosja zablokowała ukraińskie porty w Mariupolu i Berdiańsku nad Morzem Azowskim, zezwalając na pływanie po jego wodach jedynie statkom, które udają się do portów rosyjskich - poinformował minister infrastruktury Ukrainy Wołodymyr Omelan. Rosyjska agencja TASS przekazała z kolei, że jej źródło w służbach portowych zapewniło, że "nikt nie blokuje żadnych okrętów".
"Ruch odbywa się wyłącznie w kierunku rosyjskich portów na Morzu Azowskim. Rosja zablokowała ukraińskie porty na Morzu Azowskim" - napisał na Facebooku.
Statki, które zmierzają na wody Morza Azowskiego, muszą pokonać Cieśninę Kerczeńską, nad którą przebiega uruchomiony w maju tego roku most, łączący Rosję z zaanektowanym przez nią Krymem. Cieśnina kontrolowana jest przez Rosjan. W minioną niedzielę ostrzelali oni okręty ukraińskiej marynarki wojennej, które próbowały tamtędy przepłynąć.
Według Omelana obecnie na wejście na wody Morza Azowskiego oczekuje 18 statków, które udają się do Berdiańska i Mariupola. Z drugiej strony, ze względu na brak rosyjskich zezwoleń, z portów tych nie może wypłynąć dziewięć jednostek. Kolejnych osiem oczekuje na wypłynięcie z Morza Azowskiego na redach ukraińskich portów.
"Działania strony rosyjskiej świadczą o świadomej eskalacji sytuacji na Morzu Azowskim oraz destabilizacji regionu. Cel jest oczywisty: zablokowanie pracy ukraińskich portów na Morzu Azowskim i stopniowe wyparcie Ukrainy z naszych legalnych terytoriów, zatwierdzonych prawem międzynarodowym" - oświadczył Omelan.
"Statek składa zgłoszenie 48 godzin wcześniej"
Rosyjska agencja TASS przekazała, że jej źródło w służbach portowych zapewniło, że "nikt nie blokuje żadnych okrętów". Służby portowe działają zgodnie z aktualnymi warunkami pogodowymi - dodało źródło.
Według rozmówcy TASS statki powinny zgłosić z 48-godzinnym wyprzedzeniem zamiar przepłynięcia przez Cieśninę Kerczeńską i potwierdzić go po 24 godzinach. - Statek składa zgłoszenie 48 godzin wcześniej i stoi, czekając na przejście (przez cieśninę) - oświadczyło źródło.
Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda) podaje, powołując się na serwis MarineTraffic, że wieczorem w środę przed wejściem do Kanału Kerczeńsko-Jenikalskiego, z obu stron mostu wybudowanego przez Rosję nad tym kanałem, zebrało się wiele jednostek.
W związku z ostrzelaniem ukraińskich okrętów w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej Ukraina ogłosiła stan wojenny. Kijów uznał ten incydent za otwartą agresję Rosji. Stan wojenny ma trwać do 26 grudnia i dotyczy obwodów wzdłuż granicy z Rosją, z separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz regionów przy Morzu Czarnym i Azowskim.
WIDEO - M. Kamiński: zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego to szansa dla samego prezydenta
WIDEO - Schnepf: miejmy nadzieję, że tym razem Donald Trump okaże skuteczność
Czytaj więcej