Mazowsze: policjanci zlikwidowali "dziuplę". Znaleźli toyotę wartą 300 tys. zł
Toyotę o wartości blisko 300 tys. złotych odzyskali policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową KSP, współpracując z kryminalnymi z komendy w Starych Babicach. "Dziupla", w której został ukryty pojazd, została namierzona na terenie powiatu wołomińskiego. W ręce policjantów trafił 42-letni Grzegorz Z., który usłyszał zarzut za paserstwo pojazdu znacznej wartości.
Policjanci otrzymali informację, z której wynikało, że w niewielkiej miejscowości na terenie powiatu wołomińskiego mogą być demontowane pojazdy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że do "dziupli" prawdopodobnie trafiła Toyota Land Cruiser, skradziona na terenie Ożarowa Mazowieckiego.
W namiocie garażowym na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli poszukiwane auto. Wewnątrz samochodu znajdowały się zdemontowane plastikowe elementy wyposażenia.
Policjanci zabezpieczyli dwa inne pojazdy
W budynku mieszkalnym policjanci zatrzymali mężczyznę, najemcę posesji. Następnie przeszukali dom, pomieszczenia gospodarcze i garażowe. W jednym z pomieszczeń pełniących funkcję kotłowni znaleziono książkę serwisową od mitsubishi, które okazało się być poszukiwane przez komisariat na terenie warszawskich Włoch. Poza tym zabezpieczono tam dwie tablice rejestracyjne przypisane do samochodu marki Toyota Yaris Hybrid, skradzionego dwa dni wcześniej w powiecie wołomińskim. Do szczegółowych badań mechanoskopijnych zabezpieczono także dwa pojazdy, które znajdowały się na terenie posesji: toyotę oraz hondę.
Na miejsce została wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza, która przeprowadziła oględziny. Po wykonaniu niezbędnych czynności na terenie posesji, policjanci przewieźli zatrzymanego 42-letniego Grzegorza Z. do komendy.
Po zebraniu materiałów w tej sprawie, mężczyzna trafił do Prokuratury Rejonowej w Wołominie, gdzie usłyszał zarzut. Grzegorz Z. jest podejrzany o paserstwo samochodu stanowiącego mienie znacznej wartości. Ponieważ 42-latek był już karany za podobne przestępstwo, za kolejne odpowie w warunkach recydywy. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Może mu grozić kara nawet do 10 lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze