ABW bada sprawę fałszywego SMS-a Rządowego Centrum Bezpieczeństwa
SMS od nadawcy "Alert RCB" dostali na telefony komórkowe mieszkańcy gmin na wschodzie Polski. W związku z sytuacją na Ukrainie mieli zgłaszać się do urzędów gmin. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zapewniło, że nie wysłało komunikatu i że jego serwerów nikt nie przejął. - Sprawę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Z dotychczasowych informacji wynika, że działania miały charakter lokalny - informuje ABW.
Fałszywe SMS-y otrzymali w poniedziałek użytkownicy telefonów komórkowych z terenu województw lubelskiego i podkarpackiego, m.in. we wsi Horodło i w gminie Dukla.
Brzmiały niepokojąco: "Uwaga mezczyzni w wieku 18-65 lat zamieszkali na terenie gminy Dukla zobowiazani sa do stawienia sie na terenie urzędu gminy w dniu 27.11.2018 o godzinie 10:00 w związku z sytuacja kryzysowa na Ukrainie. Prosze oczekiwac dalszych komunikatow" (pisownia oryginalna - red.). Informację podpisano "Alert RCB" - jak inne tego typu alerty rozsyłane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
We wtorek RCB poinformowało, że nie wysyłało komunikatu. A na Twitterze zapewniło, że wysłanie komunikatu nie było skutkiem przejęcia jej systemów.
‼️Uwaga #fakenews #dezinformacja ‼️
— RCB (@RCB_RP) 27 listopada 2018
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie wysyłało Alertu RCB, dotyczącego zgłaszania się mężczyzn do urzędów gmin. Sprawą fałszywych SMS-ów zajmuje się już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Policja.
Prosimy o RT. pic.twitter.com/KVxy8rSllV
Program "Alert RCB" ma ruszyć oficjalnie 12 grudnia; obecnie trwa jego pilotaż. System ma ostrzegać użytkowników telefonów komórkowych o możliwym zagrożeniu.
Czytaj więcej