Schetyna zwrócił się do prezydenta o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
O jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją na Ukrainie po ataku sił rosyjskich na okręty ukraińskie, zwrócił się we wtorek do prezydenta Andrzeja Dudy przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
"Wnioskuję o niezwłoczne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją na Ukrainie po agresji rosyjskiej floty na jednostki ukraińskiej marynarki w Cieśnienie Kerczeńskiej na Morzu Azowskim" - napisał Schetyna w piśmie do prezydenta zmieszczonym również na Twitterze.
W związku z rosyjską agresją na jednostki ukraińskiej marynarki wojennej złożyłem na ręce @prezydentpl wniosek o jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. pic.twitter.com/WS8YxQLMyB
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 27 listopada 2018
Schetyna powiedział we wtorek wieczorem w "Kropce nad i" w TVN24, że "prezydent milczy" w sprawie sytuacji na Ukrainie. Według niego zarówno prezydent, jak i rząd, "niczego nie zrobił" w sprawie Ukrainy.
"Dzisiaj musimy reagować"
- Mówię o tym z przykrością dlatego, że dzisiaj za naszą wschodnią granicą, kraj, z którym sąsiadujemy, wprowadza stan wojenny, jest po incydencie, i rzeczywiście jest w konflikcie z Rosją. Dzisiaj musimy reagować - mówił Schetyna.
- Proszę sobie przypomnieć, jak (ówczesny szef MSZ) Radosław Sikorski razem z ministrami spraw zagranicznych Niemiec i Francji (Frankiem-Walterem) Steinmeierem i (Laurentem) Fabiusem byli w Kijowie, kiedy dochodziło tam do drugiego Majdanu. Jak wtedy Europa reagowała, jaką rolę polska polityka zagraniczna wtedy spełniała. Dzisiaj nas nie ma. Dzisiaj odzywa się w tej sprawie (sekretarz generalny NATO Jens) Stoltenberg, zabiera głos Unia Europejska, a polskiego głosu nie ma, a prezydent odzywa się po kilku dniach - powiedział Schetyna.
"Jeżeli prezydent nie ma inicjatywy, to ja zwróciłem się o zwołanie RBN"
Na pytanie, co jego zdaniem powinien zrobić w tej sytuacji prezydent, Schetyna powiedział: "Jeżeli w takiej sytuacji to prezydent (Ukrainy Petro) Poroszenko dzwoni do prezydenta Dudy, jeżeli prezydent Duda nie ma inicjatywy w tej sprawie, ja dzisiaj zwróciłem się do niego o zwołanie, natychmiastowe, jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, żebyśmy mogli porozmawiać o zagrożeniach, które wynikają z sytuacji na Ukrainie".
Zaznaczył, że RBN nie jest zwoływana od dwóch i pół roku.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta; w jego skład wchodzą: premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, szefowie: MSWiA, MSZ i MON, koordynator ds. służb specjalnych, szef BBN, szef Kancelarii Prezydenta oraz szefowie ugrupowań politycznych posiadających klub parlamentarny lub poselski albo przewodniczący tych klubów.
"Polska zawsze była głosem problemów ukraińskich"
Schetyna podkreślił, że w kwestii Ukrainy Polska nie może być tylko reaktywna, "ale musi mieć inicjatywę, musi informować stolice europejskie, stolice światowe". Jak dodał, "to Polska zawsze była głosem problemów ukraińskich, tych problemów z Rosją, a dzisiaj nie ma polskiego głosu".
Szef PO, który jest przewodniczącym sejmowej komisji spraw zagranicznych, zaznaczył, że w środę przedstawiciele tej komisji będą w Bundestagu, gdzie będą rozmawiać z niemieckimi partnerami. "Będę informował o sytuacji. Rozmawiałem z ambasadorem ukraińskim dzisiaj, żeby mieć wiedzę, jaka jest sytuacja na Ukrainie. Będziemy informować posłów Bundestagu; potrzebna jest polska inicjatywa" - powiedział Schetyna.
Podkreślił, że Polska powinna "wpłynąć na solidarną postawę UE wobec agresji rosyjskiej także w kwestii przedłużenia sankcji".
Ukraina ogłosiła w poniedziałek stan wojenny w części kraju po zaatakowaniu w niedzielę przez Rosję trzech okrętów ukraińskiej marynarki wojennej w Cieśninie Kerczeńskiej między Morzem Czarnym a Azowskim. W wyniku zdarzenia rannych zostało kilku ukraińskich marynarzy. Ukraińskie jednostki zostały ostrzelane i przejęte przez rosyjskie oddziały specjalne i obecnie znajdują się w porcie w Kerczu na kontrolowanym przez Rosję Krymie.
Czytaj więcej