"Morze Azorskie". Internauci zauważyli wpadkę Petru i Czaputowicza
Konflikt Rosji z Ukrainą rozgrywa się na Morzu Azowskim. O nieistniejącym "Morzu Azorskim" napisał w poniedziałek na Twitterze poseł koła Teraz! Ryszard Petru. Wpadkę szybko zauważyli internauci, a mapa z lokalizacją nowego akwenu cieszy się w mediach społecznościowych coraz większą popularnością. Okazało się, że podobny błąd popełnił tydzień temu w Brukseli szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz.
W niedzielę dwa kutry oraz holownik marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie zajęte przez rosyjskie siły specjalne. Władze Ukrainy nie mają oficjalnych informacji o tym, co dzieje się z 23 członkami załóg tych jednostek. Podczas zdarzenia rannych miało zostać sześciu ukraińskich marynarzy.
Zgodnie z umowami z 2003 r. Ukraina i Rosja uznają Morze Azowskie oraz Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne, jednak państwa te nigdy nie dokonały delimitacji (nie ustaliły przebiegu granicy) na tych akwenach.
"Eskalacja napięcia miedzy Rosja i Ukraina na Morzu Azorskim wymaga reakcji całej Unii Europejskiej. Polska powinna być ambasadorem Ukrainy w Unii. Trudno odgrywać taka rolę jeśli polski rząd jest skłócony z UE" - napisał w poniedziałek na Twitterze poseł Ryszard Petru (pisownia oryginalna - red.)
Chyba zaczyna mi być żal Ryszarda Petru 😂
— logiczny🇵🇱 (@logicznyX) 26 listopada 2018
Eskalacja napięcia miedzy Rosja i Ukraina na Morzu Azorskim....
po 27 minutach
Eskalacja napięcia miedzy Rosja i Ukraina na Morzu Azowskim.... pic.twitter.com/zaVQsK4EiL
Fraza "Morzu Azorskim" zdobyła ogromną popularność i znalazła się wśród najczęściej wyszukiwanych haseł na polskim Twitterze. Internauci szeroko komentowali wpadkę posła.
Tymczasem na Morzu Azorskim pic.twitter.com/NRIESGfmVo
— Kuba Grzeszkowski (@KGrzeszkowski) 26 listopada 2018
Gdzie są te Azory? #MorzeAzowskie pic.twitter.com/WSmEYYkfGF
— #tuRadomski (@tu_Radomski) 26 listopada 2018
Azor się kąpie w morzu. Azorskim. pic.twitter.com/Dra3mzhGqD
— Kamil Sterczewski 🇦🇹 (@K_Sterczewski) 26 listopada 2018
Tymczasem na Morzu Azorskim...@RyszardPetru #teraz #NieTeraz pic.twitter.com/NDWfuzsfiO
— 𝑅𝑜𝓈𝓈 🇵🇱💯✞ (@medmarros) 26 listopada 2018
Petru usunął wpis z błędem i dodał nowy, w którym podał poprawną nazwę morza.
Eskalacja napięcia miedzy Rosja i Ukraina na Morzu Azowskim wymaga reakcji całej Unii Europejskiej. Polska powinna być ambasadorem Ukrainy w Unii.
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 26 listopada 2018
Trudno odgrywac taka rolę jesli polski rzad jest skłócony z UE.
"San Escobar na Morzu Azorskim"
Użytkownicy Twittera opublikowali też nagranie z konferencji prasowej szefa MSZ Jacka Czaputowicza, który w poniedziałek 19 listopada uczestniczył w spotkaniu Rady ds. Zagranicznych w Brukseli. Ministrowie spraw zagranicznych UE dyskutowali o Ukrainie na wniosek Polski.
- Druga kwestia związana z Ukrainą, to sytuacja na Morzu Azorskim, gdzie następuje zwiększenie obecności militarnej Rosji, dochodzi do zablokowania portu a Mariupolu i to stawia Ukrainę w trudnej sytuacji gospodarczej, możliwości eksportu są utrudnione - powiedział dziennikarzom Czaputowicz.
Minister Spraw Zagranicznych na oficjalnej konferencji prasowej mówi o "Morzu Azorskim"!
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 26 listopada 2018
Ale dla części mediów ważniejsza jest literówka w tweecie posła. pic.twitter.com/U7fPtQYyTe
San Escobar na Morzu Azorskim. Krótka historia polskiej dyplomacji #Waszczykowski #Czaputowicz
— Wiktoria Zalewska (@Wiki_Zalewska) 26 listopada 2018
Czytaj więcej