Komisja Europejska wzywa Rosję do zwrotu Ukrainie przejętych okrętów
Komisja Europejska wezwała w poniedziałek Rosję do zwrotu zatrzymanych przez nią dzień wcześniej w Cieśninie Kerczeńskiej okrętów ukraińskiej marynarki wojennej, jak również przekazania Ukrainie zatrzymanych marynarzy.
Rzeczniczka KE Maja Kocijanczicz powiedziała, że w rejonie Morza Azowskiego obserwujmy obecnie "niebezpieczną eskalację". Jak wymieniła, doszło tam do przejęcia ukraińskich okrętów przez Rosję, oddania strzałów w ich kierunku, jak również ranni zostali ukraińscy marynarze.
- Te wydarzenia są nie do zaakceptowania i oczekujemy, że Rosja natychmiast przekaże zatrzymane okręty i ich załogi oraz zapewni pomoc medyczną marynarzom - podkreśliła rzeczniczka KE.
Zaznaczyła, że prawo międzynarodowe zobowiązuje Rosję do natychmiastowego otwarcia Cieśniny Kerczeńskiej. Przypomniała, że UE nie uznała i nie uzna aneksji Krymu przez Rosję i potępia jej agresję na Ukrainę.
Kocijanczicz dodała, że szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini jest w kontakcie ze stronami.
Przypomniała, że UE nie uznała i nie uzna aneksji Krymu przez Rosję i potępia jej agresję na Ukrainę, jak również wspiera ukraińską niepodległość i integralność terytorialną. Kocijanczicz dodała, że szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini jest w kontakcie ze stronami od momentu eskalacji konfliktu i "będzie nadal zaangażowana w tę sprawę w kontekście szerszej, międzynarodowej reakcji". Jak zaznaczyła, Mogherini rozmawiała już z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy.
Rzeczniczka wskazała, że Rada Bezpieczeństwa ONZ ma zebrać jeszcze w poniedziałek w Nowym Jorku. - Nasze kraje również poruszą sprawę sytuacji (na Morzu Azowskim - red.) - wskazała.
Pytana o obecność statków unijnych w basenie Morza Azowskiego odpowiedziała, że nie ma informacji, czy się tam znajdują.
Tusk potępił użycie siły przez Rosję
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk potępił w poniedziałek użycie przez Rosję siły w Cieśninie Kerczeńskiej, wzywając ten kraj do wydania ukraińskich marynarzy oraz okrętów. Zapewnił, że Europa pozostanie zjednoczona w poparciu dla Ukrainy.
"Potępiam użycie siły przez Rosjan na Morzu Azowskim. Władze rosyjskie muszą wydać ukraińskich marynarzy, okręty i powstrzymać się od dalszych prowokacji" - napisał na Twitterze Tusk.
I condemn Russian use of force in Azov Sea. Russian authorities must return Ukrainian sailors, vessels & refrain from further provocations.
— Donald Tusk (@eucopresident) 26 listopada 2018
I discussed situation with Pres. @poroshenko and will meet his representatives later today.
Europe will stay united in support of Ukraine.
Francja wzywa Rosję do uwolnienia marynarzy; Niemcy - do deeskalacji
Francuskie MSZ wezwało w poniedziałek Rosję do uwolnienia ukraińskich marynarzy i zwrócenia okrętów ukraińskiej marynarki wojennej, zatrzymanych dzień wcześniej w Cieśninie Kerczeńskiej. Paryż wyraził ubolewanie z powodu użycia siły przez Rosję.
- Biorąc pod uwagę naszą wiedzę na temat faktów na tym etapie, nic nie usprawiedliwia użycia siły przez Rosję - oświadczył rzecznik ministerstwa.
- Wzywamy Rosję do uwolnienia ukraińskich marynarzy i jak najszybszego oddania skonfiskowanych okrętów wojennych - zakomunikowało MSZ Francji.
Rząd Niemiec "z wielkim zaniepokojeniem" przyjął do wiadomości konfrontację między Rosją a Ukrainą, "wzywa do powściągliwości i deeskalacji i jest w tej sprawie w kontakcie z obu stronami" - oświadczył w poniedziałek rzecznik niemieckiego rządu Stefen Seibert.
Rzecznik dodał, że rządowi Niemiec nasuwają się "poważne pytania dotyczące przede wszystkim użycia przez stronę rosyjską siły militarnej, dla którego - na podstawie znanych nam dotąd faktów - nie widać żadnego uzasadnienia".
Seibert wezwał obie strony do szybkiego nawiązania dialogu, by wyjaśnić sprawę i zredukować napięcie. Wezwał też Rosję do uwolnienia ukraińskich marynarzy i zajętych jednostek.
Ukraina i Rosja uznają Morze Azowskie oraz Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium
W niedzielę dwa kutry oraz holownik marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie zajęte przez rosyjskie siły specjalne. Władze Ukrainy nie mają oficjalnych informacji o tym, co dzieje się z 23 członkami załóg tych jednostek. Podczas zdarzenia rannych zostało sześciu ukraińskich marynarzy.
Zgodnie z umowami z 2003 r. Ukraina i Rosja uznają Morze Azowskie oraz Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne, jednak państwa te nigdy nie dokonały delimitacji granicy na tych akwenach. Po zaanektowaniu przez Rosję Krymu w 2014 r. Moskwa przejęła kontrolę nad Cieśniną Kerczeńską, a następnie zbudowała most łączący półwysep z rosyjskim terytorium.
Prezydent Ukrainy zażądał w poniedziałek od Rosji natychmiastowego uwolnienia marynarzy z zajętych w cieśninie okrętów oraz zwrotu tych jednostek Ukrainie. W poniedziałek po południu w Kijowie oczekiwane jest nadzwyczajne posiedzenie parlamentu Ukrainy, na którym deputowani mają omówić propozycję wprowadzenia stanu wojennego.
Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley poinformowała w poniedziałek, że jeszcze tego dnia odbędzie się pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie eskalacji napięć między Rosją a Ukrainą.
Czytaj więcej