Czarzasty: nikt nie chce mojej dymisji; SLD w Poznaniu: chcemy rezygnacji przewodniczącego
- Nikt nie chce, żebym się podał do dymisji poza działaczami w Warszawie - stwierdził szef SLD Włodzimierz Czarzasty w programie "Wydarzenia i Opinie" na pytanie, czy poda się do dymisji po zarzutach, jakie stawiają mu członkowie partii z Warszawy i Poznania. Szef Rady Miejskiej SLD w Poznaniu przypomniał, że w tej sprawie wydano uchwałę wzywającą przewodniczącego do rezygnacji z funkcji.
Czarzasty mówił w poniedziałek na antenie Polsat News, że doniesienia o grupie działaczy z Poznania, którzy domagają się jego dymisji są prawdopodobnie nieprawdziwe. - We wtorek jadę do Poznania, żeby to sprawdzić. Dzisiaj szef Wielkopolski (szef SLD w Wielkopolsce - red. ) mówił, że to nieprawda - mówił gość Doroty Gawryluk.
- Jeśli ktoś myśli, że będą sprawy partyjne wywlekał w mediach to się myli. Sprawy wewnętrzne powinny być załatwiane w partii - podsumował.
"Uchwałą została podjęta i ogłoszona w mediach"
Zapytany przez PAP przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Poznaniu podkreślił, że uchwała Rady Miejskiej SLD nie była podejmowana przez niego "jednoosobowo", tylko została "przegłosowana". - Jeżeli ktoś mówi, że czarne jest białe, to co ja mogę jeszcze powiedzieć? Uchwała została podjęta, ogłoszona w mediach i twierdzenie, że to nieprawda to jakaś komedia. To co, warszawska uchwała też jest nieprawdziwa? Jeżeli jest uchwałą podpisana przez członków, to przewodniczący nie może powiedzieć, że to nieprawda, bo to już jest kompletne wariatkowo - podkreślił Bartosz Kaczmarek. Kończąc rozmowę powiedział, że "jeszcze" jest szefem Rady Miejskiej SLD w Poznaniu. - Prawdopodobnie do jutra - dodał.
W opublikowanej na Facebookowym profilu "SLD Poznań" uchwale napisano: "W związku z katastrofalnym wynikiem wyborczym SLD wzywamy Przewodniczącego Włodzimierza Czarzastego do wzięcia odpowiedzialności za swoje decyzje i rezygnacji z funkcji Przewodniczącego SLD".
W drugim punkcie uchwały dodano: "Uważamy również, że brak zgody na samodzielny start SLD w Poznaniu skutkował fatalnym wynikiem w wyborach do RM Poznania (Rady Miasta - red.)oraz brakiem uzyskania mandatu w wyborach do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z okręgu poznańskiego. Forsowana przez przewodniczącego W. Czarzastego decyzja o popieraniu komitetu (wyborców - PAP), którego lider publicznie zarzucił szefowi Unii Pracy brak wrażliwości lewicowej - spowodowała ogromne zamieszanie wśród wiernych wyborców lewicy". Pod uchwałą widnieje podpis Bartosza Kaczmarka.
Czytaj więcej