Kręcił "bączki" na murawie, zniszczył piłkarskie boisko. 20-letniego wandala z bmw dopadła policja
Policjanci z Głogowa zatrzymali 20-letniego mieszkańca Nowej Soli, który wjechał na boisko piłkarskie w Czernej i szarżując po murawie, doprowadził do jej zniszczenia. Zarekwirowano jego bmw warte 10 tys. zł. Klub wycenił straty na 50 tys. zł. Wyczyny kierowcy filmował telefonem jego kolega. Za zniszczenie mienia grozi mężczyźnie do 5 lat więzienia. Będzie też musiał zapłacić za naprawę obiektu.
W poniedziałek policjanci z Komendy Powiatowej w Głogowie (woj. dolnośląskie) zostali powiadomieniu o zniszczeniu boiska piłkarskiego w Czernej w gminie Żukowice. Boisko należy do miejscowego klubu piłkarskiego LZS Czerna.
Obiekt został zdewastowany przez wandala, który w piątek 16 listopada wieczorem wjechał na trawę samochodem i uszkodził murawę, kręcąc tzw. "bączki". Uszkodzenia zamieniły murawę boiska w zryty śladami opon plac. Klub wycenił, że koszty przywrócenia murawy do poprzedniego stanu mogą wynieść nawet 50 tys. zł. Wyczyn wandala zbulwersował miejscową społeczność.
W środę 21 listopada policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali podejrzanego o ten akt wandalizmu 20-letniego mieszkańca Nowej Soli. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa - poinformował oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Głogowie podinsp. Bogdan Kaleta. W jego telefonie policjanci odnaleźli dodatkowy materiał dowodowy. Swoje wyczyny zarejestrował bowiem na filmie. Materiał kręcił jego kolega, który komentował również wyczyny kierowcy bmw. Podejrzany tłumacząc swoje postępowanie, twierdził, że "chciał potrenować poślizgi".
Za uszkodzenie mienia sprawcy grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Musi się liczyć pokryciem kosztów naprawy boiska. Policjanci na poczet przyszłych kara zabezpieczyli jego auto o wartości 10 tys. zł.
Czytaj więcej
Komentarze