Produkty zakupione na wyprzedaży można reklamować - UOKiK przypomina przed Czarnym Piątkiem
Produkty zakupione na wyprzedaży można reklamować - przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w związku z tzw. Black Friday i Cyber Monday. W tych dniach sklepy stacjonarne i internetowe w kraju i za granicą organizują wyprzedaże. Jak zaznacza UOKiK, zwyczaj ten wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, ale zyskuje coraz większą popularność w Polsce.
"Black Friday (Czarny Piątek) obchodzony jest następnego dnia po Święcie Dziękczynienia – w tym roku przypada 23 listopada. Teoretycznie dotyczy sklepów stacjonarnych, ale w praktyce biorą w nim udział również e-sklepy. Cyber Monday (Cyberponiedziałek) natomiast dotyczy sklepów internetowych. W tym roku wypada w poniedziałek 26 listopada" - czytamy w komunikacie.
W związku z tym UOKiK zaznacza, że "niezależnie od tego, czy kupujemy towar w cenie promocyjnej, regularnej, u polskiego sprzedawcy, czy też zagranicą, na terenie całej Unii Europejskiej obowiązują jednolite przepisy konsumenckie".
14 dni na rozpatrzenie reklamacji
Kupującym w sklepie stacjonarnym UOKiK przypomina, że "kupując na wyprzedaży mają prawo do reklamacji". "Jeżeli produkt ma wadę, zwróć się do sprzedawcy w ciągu 2 lat od dnia wydania rzeczy. Możesz żądać naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny. Przedsiębiorca musi rozpatrzyć taką reklamację w ciągu 14 dni - jeśli nie dotrzyma terminu, przyjmuje się, że ją uznał. Jeśli wada jest istotna, możesz żądać nawet odstąpienia od umowy" - czytamy w komunikacie. "Aby zgłosić reklamację najlepiej posiadać dowód zakupu np. paragon, potwierdzenie przelewu" - podkreśla urząd.
UOKiK wyjaśnia także, co należy zrobić, jeśli jesteśmy niezadowoleni z zakupów i chcemy je oddać. "Pamiętaj, jeżeli kupujesz stacjonarnie, taka możliwość zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Zapytaj o to przed zakupem" - zastrzega UOKiK. Jak dodaje, "sprzedawca sam określa warunki – może żądać dołączenia oryginalnego opakowania, metek, a w zamian zaproponować zwrot gotówki, bon podarunkowy lub wymianę towaru".
Ponadto - jak wskazuje UOKiK w komunikacie - jeśli cena przy kasie okaże się wyższa niż na wywieszce na półce lub na metce, klient ma prawo kupić towar w korzystniejszej cenie.
Konsumentom, kupującym w sklepach internetowych, UOKiK przypomina: "Masz prawo do reklamacji na takich samych zasadach, jak przy zakupach zrobionych stacjonarnie".
"Towar zakupiony przez internet możesz zwrócić bez podania przyczyny w ciągu 14 dni od momentu otrzymania. Musisz tylko wypełnić i odesłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Sprzedawcy internetowi powinni udostępniać wzór takiego oświadczenia. Możesz również napisać je samodzielnie i wysłać np. e-mailem" - wyjaśnia Urząd.
Nie wszystkie towary podlegają zwrotowi
"Jeżeli nie zostałeś poinformowany o prawie do odstąpienia, termin ten wydłuża się do 12 miesięcy. Przedsiębiorca ma obowiązek zwrócić Ci wszystkie dokonane płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy do kwoty za najtańszy zwykły sposób dostarczenia, jaki oferuje" - dodaje. UOKiK zastrzega, że zwracany towar nie powinien nosić śladów użytkowania. UOKiK wyjaśnia także, że "sprawdzenie przesyłki przy kurierze nie jest obowiązkowe, choć oczywiście może pomóc w późniejszym dochodzeniu roszczeń".
UOKiK zastrzega jednocześnie, że nie wszystkie towary podlegają zwrotowi. "Ograniczenia dotyczą produktów posiadających krótki termin przydatności do użycia, towarów wyprodukowanych na specjalne zamówienie klienta (np. biżuteria z grawerem), nagrań dźwiękowych, wizualnych lub oprogramowania, których opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu, a także usług w zakresie zakwaterowania, wypoczynku (np. pobyt w spa), biletów na koncerty czy wydarzenia sportowe oraz usług dotyczących przewozu osób (np. bilet lotniczy)" - wylicza urząd. Jak podkreśla, koszty zwrotu towaru ponosi konsument, chyba że przedsiębiorca go o tym nie poinformował lub zgodził się ponieść je samodzielnie.
Zalecana ostrożność przed zakupami towarów z Azji
Urząd zaleca też ostrożność przed zakupami towarów z Azji. "Istnieje wiele e-sklepów, które oferują produkty z Azji (głównie sprzęt elektroniczny) po niższych cenach, jednocześnie tłumaczą, że nie są sprzedawcą, odsyłając w razie problemów konsumenta do dostawcy z Azji" - zaznacza UOKiK. "Aby ustrzec się przed praktyką dropshippingu, sprawdź, czy regulamin sprzedawcy nie zawiera poniższych sformułowań: "sprzedawca towaru z Azji", "wysyłka w 24 h", "nasz magazyn znajduje się na terenie Singapuru", "sklep jest platformą sprzedażową kojarzącą kupującego i dostawcę", "z przyczyn niezależnych od sprzedawcy, czas ten może wydłużyć się nawet do 40 dni roboczych" - czytamy w komunikacie.
UOKiK przypomina także, że konsumenci mogą korzystać z bezpłatnej pomocy pod nr. infolinii - 801 440 220, 22 290 89 16, lub adresem e-mailowym porady@dlakonsumentow.pl. Wsparcia udzielają też Rzecznicy Konsumentów i Inspekcja Handlowa. W przypadku zakupów od przedsiębiorcy z innego kraju UE pomocy należy szukać w ECK Polska.
WIDEO: kosztowne zakupy w sieci. Przez fałszywy link z konta zniknęło 16 tys. zł