Organizacje pozarządowe wracają na Morze Śródziemne ratować migrantów płynących z Afryki do Włoch
Ratowanie życia i ochrona godności ludzkiej nie są przestępstwami. Wracamy na Morze Śródziemne, by nieść pomoc migrantom - oświadczyły we wspólnym komunikacie trzy organizacje. W ostatnich miesiącach z Cieśniny Sycylijskiej i wód w rejonie Libii zniknęły statki NGO-sów, ponieważ rząd Włoch zamknął dla nich wszystkie porty w kraju. Za kilka dni statki organizacji mają dopłynąć do wybrzeży Libii.
Latem jednostka "Aquarius" z kilkuset migrantami zabranymi z morza została po długim kryzysie i oczekiwaniu na zgodę na wpłynięcie do portu na Sycylii przyjęta w Hiszpanii.
Rząd Włoch twierdzi, że organizacje, które biorą migrantów z łodzi i pontonów na swoje pokłady, pomagają faktycznie przemytnikom ludzi.
- Włoskie porty są zamknięte dla NGO - powtarza szef MSW, wicepremier Matteo Salvini.
We wspólnym komunikacie organizacje Sea Watch, Proactiva Open Arms i Mediterranea oświadczyły, że wracają na Morze Śródziemne, by "bronić praw człowieka" i nieść pomoc migrantom.
- Intensywna kampania kryminalizacji przeciwko organizacjom humanitarnym osiągnęła swój cel, jakim było wyeliminowanie niewygodnych świadków, i narzuciła milczenie na temat tego, co dzieje się na tych wodach - podkreślono w oświadczeniu, cytowanym przez Ansę.
"Bronią praw migrantów"
Agencja przytacza również fragmenty raportu ekspertów Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), w którym wyrażono zaniepokojenie "trwającą we Włoszech kampanią zniesławiającą organizacje pozarządowe, zaangażowane w operacje niesienia pomocy na Morzu Śródziemnym", a także przedstawianiem jako "przestępczej" działalności tych, którzy "bronią praw migrantów".
- Włoski rządpraktycznie uniemożliwił statkom NGO kontynuowanie pomocy migrantom, co doprowadziło do wzrostu liczby przypadków utonięć i zaginięć - głosi raport.
- Ratowanie życia nie jest przestępstwem, ochrona godności ludzkiej nie jest przestępstwem - zaznaczono w dokumencie.
Eksperci UNHCR zaapelowali do rządu w Rzymie, by zmienił kurs, gdyż "nowe normy i klimat nienawiści zagrażają prawom migrantów we Włoszech". Wyrazili opinię, że w czasie kampanii wyborczej na początku roku "niektórzy politycy wspierali bezwstydnie retorykę rasistowską i ksenofobiczną, wystąpienia zachęcające do nienawiści i dyskryminacji".
Nowy rząd Giuseppe Contego wprowadził "kroki przeciwko migrantom", a pozbawienie ich ochrony wystawia ich na większe zagrożenie ze strony przemytników i grup przestępczych - oceniono w raporcie.
Jego autorzy stwierdzili, że choć rozumieją, przed jakimi wyzwaniami stoją Włochy z powodu "braku skutecznego systemu europejskiej solidarności", jednak uważają, że "nie usprawiedliwia to naruszania praw człowieka".
Czytaj więcej
Komentarze