Były Główny Inspektor Sanitarny: przypadków odry w Polsce będzie więcej
Coraz więcej osób w Polsce choruje na odrę. Od początku roku do połowy listopada odnotowano 193 przypadki zachorowań. To trzy razy więcej niż przed rokiem w tym samym czasie. - Przy takim wzroście liczby chorych, przy tylu przypadkach odry na Ukrainie, to naturalne, że przypadków zachorowań w Polsce będzie więcej - mówił w Polsat News dr Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny.
- Jeżeli na Ukrainie od początku roku tych przypadków było kilkadziesiąt tysięcy - w samym tylko obwodzie lwowskim, który jest tuż przy granicy, gdzie jest duży ruch transgraniczny, skąd też bardzo dużo ludzi przyjeżdża pracować do Polski, tych przypadków było powyżej trzech tysięcy - to jest rzeczą naturalną, że przy tak dużej liczbie Ukraińców pracujących w Polsce, liczba zachorowań u nas wzrośnie - tłumaczył dr Posobkiewicz.
Lekarze podkreślają, że odra jest bardzo zaraźliwą chorobą. Wywołuje ją szybko rozprzestrzeniający się wirus. Zakażenie szerzy się drogą kropelkową i przez bezpośrednią styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej chorej osoby. Objawy choroby to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa.
Dość częste są powikłania po odrze. Te lżejsze to np. zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze - m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Eksperci wskazują, że szczepienie przeciw odrze ma bardzo dużą skuteczność. Po podaniu pierwszej dawki szczepionki odporność uzyskuje około 95-98 proc. zaszczepionych. Podanie drugiej dawki pozwala uzyskać niemal stuprocentową odporność.
- Jeżeli więc ktoś jeszcze nie jest zaszczepiony i nie chorował na odrę, niech się zaszczepi, dopóki nie jest za późno - apeluje były Główny Inspektor Sanitarny.
Czytaj więcej