Student z Polski wpadł do szybu windy w akademiku we Włoszech. Spadł z wysokości 5. piętra
Polski student z wymiany europejskiej mieszkający w domu studenckim "Tower Campus" w Forlì (około 70 km od Bolonii) spadł do szybu windy, która zatrzymała się między piętrami. 19-latek próbował wydostać się z pułapki, ale zahaczył kurtką o element dźwigu i spadł z 5. piętra. Polak może mówić o dużym szczęściu, nie odniósł bowiem poważnych obrażeń.
Do wypadku doszło, kiedy trójka studentów z Polski wróciła w piątek po godz. 21:15 do mieszkania w akademiku. Wjechali windą na 6. piętro, gdzie jeden z nich wysiadł. Pozostała dwójka chciała zjechać na 5. piętro, ale winda zatrzymała się między poziomami.
Zahaczył o element dźwigu
Jeden ze studentów wyskoczył z widny dostając się na poziom 5. piętra, to samo chciał powtórzyć jego kolega. Jednak podczas skoku zahaczył kurtką o element dźwigu i wpadł do szybu windy.
Polak cudem przeżył upadek z wysokości 5. piętra. Nie doznał również poważnych obrażeń, prawdopodobnie dzięki linom w szybie windy, które amortyzowały upadek. 19-latek zranił się jedynie w dłonie, próbując chwytać właśnie za okablowanie dźwigu.
Nie zaczekali na pojawienie się techników
Francesco Sacerdote, administrator akademika, w którym doszło do wypadku, jest przekonany, że przyczynili się do niego sami studenci. - Ci goście z pewnością zachowali się niepoprawnie w kabinie, powodując blokadę windy - powiedział lokalnym mediom. Dodał, że w przeszłości dochodziło już do uszkodzeń windy, więc musiano nawet nakleić ostrzeżenia przed niewłaściwym obsługą dźwigu.
Sacerdote zapewnił również, że winda przechodziła niedawno przegląd techniczny i konserwację. Zwrócił uwagę, że studenci po zatrzymaniu dźwigu w niewłaściwym położeniu wezwali techników, ale nie zaczekali na ich pojawienie się.
Przyczyny wypadku bada włoska prokuratura.
Wideo: 5-latek wypadł z trzeciego piętra. Cudem złapali go policjanci
Czytaj więcej