Lubnauer: jeżeli prezes NBP broni Chrzanowskiego, to zastanawia się co ten może o nim powiedzieć
- Jeżeli prezes NBP Adam Glapiński dalej broni Marka Chrzanowskiego jako świetnego fachowca, to albo jest lojalny albo zastanawia się co Chrzanowski może o nim powiedzieć - stwierdziła przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer w programie "Wydarzenia i Opinie".
Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński zapewnił w poniedziałek, że polski system bankowy, finansowy jest stabilny, bezpieczny, a "wszystko na bieżąco jest obserwowane i nadzorowane".
Odnosząc się do tych słów w kontekście nagrania, na którym ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł., przewodnicząca Nowoczesnej powiedziała, że "po pierwsze trzeba zauważyć upadek idei państwa, którą reprezentuję Kaczyński - państwa upartyjnionego, gdzie pozwala się partii na przyjęcie wszystkich instytucji".
- Wizja państwa Kaczyńskiego pozwala przejąć wszystkie instytucje partii, które w związku z tym się kompromitują i tracą zaufanie społeczne. W pewnym stopniu można powiedzieć, że ta wizja upada - podkreśliła Lubnauer w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Dodała, że nie "wieszczy upadku Kaczyńskiego". - Nie z takich perturbacji się podnosił - dodała.
"Patrzmy na stenogramy"
- Ja nie chce wartościować tego co mówi Czarnecki, ja wartościuje tylko to co mówił na nagraniach Chrzanowski - osoba, którą PiS umieścił na czele komisji nadzoru finansowego. Wiemy jak mocno go teraz wspiera - stwierdziła Lubnauer.
Gość Polsat News podkreślił, że "mamy do czynienia z sytuacją dość oczywistą, że grupa ludzi związana z PiS-em uwłaszczyła się na różnych instytucjach".
Działanie CBA
"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek, że w marcu 2018 r. ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Czarnecki nagrał rozmowę, jednak w nagraniu nie znalazła się wypowiedź Chrzanowskiego o tej kwocie.
Według biznesmena, Chrzanowski miał mu pokazać kartkę, na której zapisał wartość 1 proc., co według "Wyborczej" miało stanowić część wartości Getin Nobel Banku "powiązaną z wynikiem banku".
- CBA wchodziło do biura Marka Chrzanowskiego przez kilka godzin - on zdążył wrócić z Singapuru a oni nie zdążyli przejechać 2.5 km. Bo taka jest odległość między biurem CBA a KNF. Nie dziwmy się, że nie było tej karteczki z napisem 1 % - dodaje przewodnicząca Nowoczesnej.
"Nie ma zapotrzebowania na kopię Nowoczesnej"
Prowadzący pytał o nowe ugrupowanie byłego lidera i założyciela Nowoczesnej Ryszarda Petru oraz byłej posłanki tego ugrupowania Joanny Scheuring-Wielgus. - Ryszard Petru to polityczny idiota PiS. Pamięta pani kto to powiedział? - pytał Bogdan Rymanowski.
- Pewnie ja (to powiedziałam), gdy Ryszard Petru krytykował Koalicję Obywatelską w czasie startów w wyborach samorządowych. Pewnie (powtórzyłabym swoje słowa - red.) tym bardziej w tej chwili, kiedy mówimy o różnych formach współpracy, myślimy o wyborach do Parlamentu Europejskiego. To nie jest taki moment, kiedy moglibyśmy mówić, że jest zapotrzebowanie na kopię "Nowoczesnej" - oceniła Lubnauer.
Odnosząc się do informacji, z których wynika, że około na Podkarpaciu 150 byłych działaczy Nowoczesnej - którzy w piątek opuścili szeregi tego ugrupowania - dołączyło do partii "Teraz!" Lubnauer stwierdziła, że część z tych osób "dowiedziała się z komunikatów medialnych o tym, że odchodzi".
- To bzdura. Tam prawdopodobnie rzeczywiście kilkanaście osób być może przejdzie do "Teraz!". Za niedługo znów będziemy mieć tam struktury - dodała.
Czytaj więcej
Komentarze