W Indiach powstał pierwszy szpital dla słoni. Żyje ich tam 25 tys.

Świat

W Indiach na wolności żyje 25 tysięcy słoni. To zwierzęta o dużym znaczeniu kulturowym i religijnym, które są jednocześnie gatunkiem zagrożonym. Część trafia do niewoli i staje się atrakcją turystyczną. Z myślą o nich w prowincji Uttar Pradesh powstał pierwszy szpital dla słoni.

- Trafiają tu zwierzęta, które doświadczyły brutalności i okrucieństwa ze strony treserów, którzy je ujeżdżali. Wiele słoni ma wrzody na skórze, problemy z kręgosłupem i choroby wewnętrzne, które należy leczyć - mówi Katrick Satyanarayan, współzałożyciel organizacji Wildlife SOS, która stoi za otwarciem szpitala.

 

Dzięki nowej placówce lekarze mogą przeprowadzać testy laboratoryjne, a także badać zwierzęta za pomocą ultradźwięków. 

 

- Słonie traktowano przez lata tak źle, że zaczęły wymierać. Myślę, że to się tutaj odbywa jest bardzo ważne. Świat alarmuje, że nadszedł czas, by działać. Kiedy patrzy się na te zwierzęta, widać, że to radosne stworzenia, ale łatwo dostrzec, że noszą ślady wielu nadużyć - powiedziała Elizabeth Ritson, turystka z Australii.

 

Zdaniem Geety Seshamani, działaczki na rzecz praw zwierząt, otwarcie szpitala dla słoni, ma podkreślić fakt, że należy pomagać im tak samo jak innym zwierzętom.

 

- Nawet te, które są w niewoli, zasługują na dobre traktowanie i szacunek, szczególnie jeśli wykorzystuje się je jako zwierzęta użytkowe. Myślę, że bardzo ważne jest również to, że placówka jest wyposażona w mobilny sprzęt medyczny. Możemy więc jeździć po całym północnym regionie Indii i zajmować się na miejscu zwierzętami, które potrzebują pomocy - twierdzi Seshamani.

msl/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie